Polpharma - Anwil: Kolejna niespodzianka gospodarzy?
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Polpharma - Anwil: Kolejna niespodzianka gospodarzy?

Drużyna ze Starogardu Gdańskiego potrafi sprawiać niespodzianki, co udowadniała już nie raz w tym sezonie Tauron Basket Ligi. Czy podobnie będzie w meczu z silnym Anwilem? Transmisja w Polsacie Sport HD w poniedziałek od godz. 20.30.

,

Pierwszy mecz między tymi drużynami był bardzo wyrównany, ale tylko przez 20 minut. Polpharma po pierwszej połowie prowadziła nawet pięcioma punktami i kibice tej drużyny pewnie liczyli na sensację. W kolejnych kwartach zespół trenera Igora Milicicia pokazał jednak świetną formę, poprawił obronę i wygrał ostatecznie aż 84:69. Na wyróżnienie w Anwilu zasłużyli David Jelinek i Chamberlain Oguchi, którzy rzucili łącznie 35 punktów. Dla gości 12 punktów zdobył Michael Hicks.

I to właśnie ten ostatni zawodnik jest na ustach wszystkich w tym sezonie. Hicks wrócił do Polpharmy w spektakularnym stylu i był już wybierany nawet najlepszym graczem Tauron Basket Ligi w styczniu. 32-latek, który od niedawna cieszy się polskim paszportem, rzuca średnio aż 17,6 punktu na mecz - najwięcej w całej karierze. W tym momencie trzeba podkreślić, że to już jego siódmy sezon w naszej ekstraklasie, a szósty w ekipie ze Starogardu Gdańskiego.

 

 

Wiadomo jednak, że siła ofensywna Anwilu jest jeszcze większa. David Jelinek, Chamberlain Oguchi, Danilo Andjusić czy Michał Chyliński - wszyscy ci gracze są świetnymi strzelcami i w pojedynkę mogą przesądzić o losach meczu. Najlepiej radzi sobie oczywiście reprezentant Czech - czołowy rzucający TBL ze średnią 19,1 punktu w każdym spotkaniu. Powrót na parkiet Oguchiego był trochę zaskakujący, ale MVP ostatniego Afrobasketu pokazuje, że może być bardzo przydatny.

Zespół trenera Mindaugasa Budzinauskasa wygrywał w tym sezonie w Koszalinie z AZS, wysoko pokonywał u siebie Asseco Gdynia, był bliski zwycięstwa ze Stelmetem w Zielonej Górze, ale największą niespodziankę sprawił w ostatniej kolejce z Polskim Cukrem. Torunianie jeszcze na trzy minuty przed końcem mieli 12 punktów przewagi, ale trafiać zaczął Johnny Dee. W ostatnich sekundach Polpharma miała szansę na wygraną i ją wykorzystała - trójkę rzucił Dee i został bohaterem.

 

 

- Zgadzam się z twierdzeniem, że możemy wygrać z każdym w Polsce. Nie zawsze gramy w odpowiedni sposób, czasami nie trafiamy rzutów, nie zbieramy. Musimy z tym elementem zrobić porządek. Zbiórki pozwalały nam odnieść sukces w poprzednich meczach, więc musimy znaleźć sposób, aby poprawić się już w najbliższym spotkaniu - mówił przed kamerą Polpharmy Johnny Dee.

Jak będzie w najbliższym spotkaniu? Która z drużyn okaże się bardziej skuteczna w rzutach z dystansu? Czy Johnny Dee i Michael Hicks okażą się lepsi od Davida Jelinka i Chamberlaina Oguchiego?

Początek meczu Polpharma Starogard Gdański - Anwil Włocławek w poniedziałek o godz. 20.40. Transmisja od godz. 20.30 w Polsacie Sport HD.