,

Lista aktualności

Paweł Czosnowski: Chce być trenerem Polonii

- Jestem gotowy wziąć odpowiedzialność za nową drużynę Polonii – mówi Paweł Czosnowski, który prowadził stołeczny zespół w poprzednim sezonie.

,


Jednak najważniejsze decyzje dla stołecznego klubu zapadną w ratuszu. Władze miasta muszą zdecydować, jakie pieniądze są gotowe przeznaczyć na pomoc Polonii. - Ja będę się starał, żeby zespół nie był wirtualny, ale musimy wyjść na prostą z długów. Mamy umowę z SPEC-em, myślę, że znajdą się jeszcze inni sponsorzy i wystartujemy w lidze – mówi Czosnowski.

Czosnowski uzależnia jednak swoją pracę ze stołecznym zespołem od spłaty zaległości z poprzedniego sezonu. - Chciałbym budować tą druzynę od podstaw i wziąć za nią odpowiedzialność. Przeprowadziłem już pewne sondażowe rozmowy i ewentualnych kandydatów podzielibym na trzy grupy – tych, którzy juz gdzieś podpisali, tych, którzy byliby skłonni grać u nas, ale jak się wszystko wyprostuje i tych, którzy są skłonni grać od zaraz. Ale ja czekam, aż sytuacja się wyjaśni i wtedy jestem w stanie w tydzień zbudować zespół. A kiedy coś ma się ruszyć? Słyszałem, że pod koniec lipca – zapowiada.

Ważne kontrakty z Polonią mają Michał Przybylski, Tomasz Ochońko (gra z kadrą juniorów na mistrzostwach Europy Dywizji B), Tomasz Pisarczyk i Marcin Dutkiewicz. Ten ostatni był ostatnio na obozie dla kandydatów do gry w AZS Koszalin. Z pozostałych graczy na pewno nie zobaczymy w stolicy Łukasza Koszarka (jest bliski podpisania kontraktu z Turowem) Krzysztofa Roszyka, Erica Taylora i Mariusza Bacika. - Z pozostałych koszykarzy największe szanse są na powrót Leszka Karwowskiego – Leszek byłby wstępnie zainteresowany, ale on na pewno ma sporo propozycji. Może czekać tydzień, dwa, ale nie miesiąc – przyznaje Czosnowski.