Lista aktualności

Weekend rozstrzygnięć

Już w sobotę możemy poznać trzech pierwszych półfinalistów, ale Stal, Turów i Polpharmą nie zamierzają składać broni, mając za plecami tysiące kibiców. W niedzielę i poniedziałek Śląsk gra z Czarnymi.


Prokom dwa razy wygrał z Polpharmą, pokazując wszystkie swoje atuty. Starogardzianie starali się nawiązać walkę, ale sił starczało im zwykle na pół meczu. Świetnie gra Goran Jagodnik, który w rywalizacji z Polpharmą zdobywa średnio 18 punktów na fantastycznej skuteczności z gry – 14/19. Polpharma będzie się starała zaskoczyć sopocian, ale by starogardzianie mogli myśleć o zwycięstwie, cały zespół musi zagrać tak, jak Jerry Johnson w pierwszym meczu w Sopocie. Więcej o meczu TUTAJ

Turów rzucił Anwilowi wyzwanie, grał twardo, ale nie wystarczyło to, by wygrać we Włocławku. Teraz zespół Wojciecha Kamińskiego jest pod ścianą i musi rzucić na szalę wszystko, co ma najlepsze. Wiele będzie zależało od tego, czy gotowy do gry będzie Ernest Brown, który jest najpoważniejszym atutem Turowa pod koszem. Anwil jedzie do Zgorzelca spokojny – nawet jeśli przegra dwa razy, decydujący mecz zagra u siebie. Ale w zespole Andreja Urlepa [na zdjęciu] nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że potrzebny będzie piąty mecz. Więcej o meczu TUTAJ

Przed rywalizacją Polpaku ze Stalą dużo mówiło się o rywalizacji Apodaki z Reesem, Thomasa z Ansleyem czy Harringtona z Szubargą. Ale jak na razie gwiazdą jest Zygimantas Jonusas, który w pierwszym meczu trafił dwa kluczowe wolne w końcówce, a w kolejnym spotkaniu zasypał ostrowian gradem trójek. I choć litewski skrzydłowy w Ostrowie osiem razy za trzy już raczej nie trafi, to jego obawiają się teraz najbardziej koszykarze Stali. Więcej o meczu TUTAJ

Dwa razy Czarni mieli mecz w ręku – we wtorek pozwolili wrocławianom odrobić straty, w następnym spotkaniu tego błędu już nie powtórzyli. Jednak Śląsk po zwycięstwie w Słupsku ma przewagę parkietu i może skończyć rywalizację już w poniedziałek. Na to na pewno liczą kibice we Wrocławiu, którzy znów tłumnie przychodzą na mecze drużyny Jarosława Zyskowskiego. Choć z drugiej strony koszykarze Czarnych wskazują, że presja fanów może Śląskowi tylko zaszkodzić. Więcej o meczu TUTAJ