Pierwsze mecze Energa Basket Ligi dla trójmiejskich ekip były bardzo udane. Asseco Arka kontrolowała spotkanie z PGE Spójnią, a Trefl poradził sobie z Kingiem Szczecin, którego wielu ekspertów postrzega jednak jako silniejszą ekipę. Teraz przyszedł czas na derby, które zawsze są meczami specyficznymi i bardzo ważnymi dla kibiców tych drużyn.
- Mamy nowy zespół i połowa z tych graczy jeszcze za dużo nie widziała w koszykówce. Dlatego wiedzieliśmy, że będzie trochę nerwowo. Wystarczyło nam koncentracji na około 25 minut i to musimy poprawić, ale jestem zadowolony z zaangażowania - mówił zaraz po meczu trener Przemysław Frasunkiewicz.
- Cieszymy się z tego zwycięstwa, to bardzo dobra inauguracja w naszym wykonaniu. Wszyscy grali, sześciu zawodników zdobyło 10 i więcej punktów. Dodatkowo mieliśmy sporo asyst i mało strat - to były główne czynniki, dzięki którym wygraliśmy. Chcemy jak najlepiej przygotować się do meczu derbowego i zaprezentować się z jak najlepszej strony - tłumaczył Paweł Leończyk.
Phil Greene w końcówce poprzedniego sezonu był rozgrywającym Trefla, a teraz zagra w Gdyni. Dla Amerykanina to spory skok - w minionych rozgrywkach grał przecież o utrzymanie. Asseco Arka chce walczyć o medale, a dodatkowo łączy to z bardzo silną rywalizacją w Europucharze. Ciekawe jak ten zawodnik poradzi sobie w starciu zarówno z Carlosem Medlockiem, jak i reprezentantem Polski, Łukaszem Kolendą.
Pod koszami również nie zabraknie efektownych akcji! Devonte Upson w lutym brał udział w LOTTO Konkursie Wsadów - wiadomo, że po nim zawsze można spodziewać się widowiskowych zagrań. Nowy gracz w EBL - Nana Foulland - w pierwszym meczu Trefla pokazał, że również to potrafi, dlatego warto uważnie przyglądać się ich rywalizacji. Sporo punktów gwarantują także świetni strzelcy: Josh Bostic oraz wracający do Polski Cameron Ayers.
Transmisja spotkania Asseco Arka Gdynia - Trefl Sopot w piątek od 17:30 w Polsat Sport Extra.