Branden Frazier

Ósme miejsce i jedna wygrana w play-off z Asseco Prokomem Gdynia, tak w skrócie można opisać osiągnięcia koszalińskiego AZS w sezonie 2010/2011.

Koszykarze AZS Koszalin pokonali wyraźnie Siarkę Tarnobrzeg 111:88, tym samym przedłużyli swoje szanse na wejście do fazy play-off.

Koszalinianie mają wciąż spore szanse na dostanie się do fazy play-off, jednak muszą wygrać co najmniej dwa z trzech następnych spotkań, a ich następnym rywalem jest ostatnia w tabeli Siarka Tarnobrzeg.

Najmłodszy w drużynie AZS Koszalin - Robert Gibaszek otrzymał w poniedziałek niecodzienne wsparcie.

Ze względu na usterkę wszystkich urządzeń pomiarowych w hali w Kołobrzegu mecz Kotwicy z AZS Koszalin został odwołany.

W sobotę dojdzie do kolejnych derbów Pomorza Środkowego między Kotwicą Kołobrzeg a AZS Koszalin. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i nadal liczą się w walce o play-off.

- Graliśmy z Turowem już dwa mecze i wiedzieliśmy dobrze, że rzuty trzypunktowe są ich mocną stroną, ponieważ w ich zespole jest co najmniej sześciu zawodników potrafiących rzucać z dystansu - mówił po meczu z PGE Turowem Zgorzelec Winsome Frazier.

AZS Koszalin pokonał PGE Turów Zgorzelec 85:78. Tym samym zawodnicy trenera Jacka Winnickiego przegrali po raz pierwszy w 2011 roku.

- Jeżeli ja gram słabo, to ktoś inny jest lepszy, jeżeli innym nie wychodzi, to ja staram się być najlepszy na boisku. Koszykówka nie polega na tym, że gra tam tylko jeden gracz. Bardzo ważna jest drużyna - mówił po meczu skrzydłowy AZS, Winsome Frazier.