Pełka: Dajemy z siebie wszystko
fot. Paweł Pietranik/pietranik.com

,

Lista aktualności

Pełka: Dajemy z siebie wszystko

- Jak było widać, John Edwards z Turowa mierzy 215 centymetrów, a u nas najwyższy Filip Nowicki ma niewiele ponad 2 metry. Jesteśmy tak nauczeni, że nie ma dla nas znaczenia z kim przyjdzie nam rywalizować, tylko patrzymy na siebie i dajemy z siebie wszystko - mówi Patryk Pełka z AZS Politechniki Warszawskiej.

 

,

Rafał Juć: Jakie są Pańskie wrażenia na temat tego meczu? Można go chyba podsumować stwierdzeniem, że faworyt był tylko jeden.

Patryk Pełka: Turów na pewno był faworytem, lecz do każdego meczu podchodzimy zawsze tak samo. Zależy nam na urwaniu punktów właśnie tym zespołom z samej czołówki. Turów to na pewno klasowy zespół, który grał w europejskich pucharach. My z kolei jesteśmy beniaminkiem i najmłodszą ekipą w lidze. Mimo to mieliśmy w tym spotkaniu fajne momenty i walczyliśmy do samego końca.

Coraz więcej szans dostają młodzi gracze, którzy dołączyli niedawno do pierwszego zespołu. Idzie im chyba coraz lepiej? Wkomponowali się już w zespół?

- Dokładnie. Coraz bardziej rozumieją taktykę. Co prawda była ona podobna do tej, którą oni stosowali w II lidze, ale my mamy kilka dodatkowych zagrywek. Już je poznali i jak widać na parkiecie, prezentują się coraz lepiej. Najważniejsze, że wychodzą na boisko beż żadnej presji i grają na całego.

Macie obecnie ogromne problemy z formacją podkoszową, ponieważ z gry ze względu na urazy wypadli Leszek Karwowski i Marcin Kolowca. W związku z tym czy zmieniliście coś w waszej grze, jeśli chodzi o założenia i taktykę?

- Staramy się cały czas grać tak samo. Teraz chcemy wykorzystywać szybkość i mobilność naszych skrzydłowych. Będziemy walczyć, ale jest nam ciężko. Jak było widać John Edwards z Turowa mierzy 215 centymetrów, a u nas najwyższy Filip Nowicki ma niewiele ponad 2 metry. Jesteśmy tak nauczeni, że nie ma dla nas znaczenia z kim przyjdzie nam rywalizować, tylko patrzymy na siebie i dajemy z siebie wszystko.

Do końca sezonu zostało wam jeszcze kilka meczów, przed nami drugi etap. Przedostatniej lokaty już raczej nie przeskoczycie. Tak więc czy potraktujecie te spotkania bardziej szkoleniowo z myślą o przyszłych sezonach?

- Tak jak powiedziałem, każde spotkanie jest dla nas bardzo ważne. Staramy się mierzyć w wygraną w każdym meczu. Kolejne pojedynki będą dla nas bardzo ważne i nie potraktujemy ich czysto szkoleniowo, tylko na pewno powalczymy. Chcemy wygrywać. 

Nawiązując do Pańskiej osoby nie trudno zauważyć, że Patryk Pełka nieco zmienił swoją grę. Pracował Pan mocno nad swoim rzutem?

- Pracuję nad tym elementem, jak i rzutami wolnymi. Dlatego moja dyspozycja strzelecka jest na pewno lepsza niż w I lidze. Do tego koledzy dobrze mnie szukają, a ja tylko staram się to wykorzystywać.