Brandwein: Zachwiana równowaga
fot. Michał Świderski/Kotwica Kołobrzeg

,

Lista aktualności

Brandwein: Zachwiana równowaga

- Mamy wielu obrońców, którzy potrafią rzucać za trzy. Wcześniej dobrze to funkcjonowało. Oczywiście dla równowagi dużo więcej powinno być rzutów za dwa - mówi Oded Brandwein po przegranym meczu Kotwicy Kołobrzeg z Polpharmą Starogard Gdański 81:88.

,

Bartosz Szczechowski: Mimo nienajlepszego początku doszliście rywala, ale zabrakło wam czasu, aby ugrać coś więcej. Jak Pan podsumuje to spotkanie?

Oded Brandwein: Nie graliśmy najlepiej w pierwszej połowie. Musieliśmy ścigać Polpharmę przez cały mecz.  To było dla nas frustrujące ścigać rywala przez 40 minut.  Nie było to komfortowe pod względem psychologicznym.  Niestety, strata z pierwszej kwarty okazała się zbyt duża.  Byliśmy wprawdzie momentami blisko, ale nie udało nam się wygrać.

Był Pan ponownie wiodącą postacią w rzutach za trzy punkty w zespole Kotwicy. Mimo czterech trójek zespół nie osiągnął wyznaczonego celu jakim było zwycięstwo z Polpharmą. Jest Pan zadowolony z własnego występu?

- Kiedy przegrywamy, moje wyczyny nie mają znaczenia.  Nie patrzę na siebie, chce pomagać w wygrywaniu.  Jestem zawiedziony porażką.

Co było najsłabsze w waszym wykonaniu w dzisiejszym spotkaniu?

- Sądzę, że zbiórki. Patrząc na statystyki, widać, że zebrali nam 17 piłek w ataku. Oznacza to, że mieli 17 drugich szans na zdobycie punktów przeciw nam. Ciężko jest wygrać, kiedy przeciwnik ma tyle drugich szans. To było kluczowe.

W pierwszej kwarcie Kotwica zdobyła tylko 9 punktów. Co się z wami stało?

- Nie wyszło nam w ataku, nie mówiąc już o obronie, gdzie straciliśmy 26 punktów. To chyba nasza najgorsza kwarta w tym roku i nie wynikało tylko z gry w ofensywie, problem leżał w obronie.  Wcześniej świetnie broniliśmy, szczególnie u siebie. Pierwsza kwarta była dla nas dużym ciosem i później stanowiło to duży problem.

W całym spotkaniu oddaliście 14 celnych rzutów za dwa oraz 13 celnych za trzy. Czy zakładaliście przed meczem oddanie tylu rzutów za trzy punkty?

- Mamy wielu obrońców, którzy potrafią rzucać za trzy. Wcześniej dobrze to funkcjonowało. Oczywiście dla równowagi dużo więcej powinno być rzutów za dwa. Tej równowagi nam zabrakło. Z pewnością nie szło nam za dwa. Gdyby tak było, automatycznie mielibyśmy więcej dobrych pozycji do rzutów za trzy. Równowaga była zachwiana, ale nadal mamy dobrych strzelców, którzy potrafią trafiać.

Kotwica ma teraz dwa tygodnie przerwy. Jakie są Pana plany na ten okres?

- W piątek rano lecę do Tel Awiwu, do mojego miasta.  Zobaczę się z rodziną, dziewczyną, przyjaciółmi. Wypocznę, zadbam o swoje ciało. Wrócę w środę. Nie będzie to dużo czasu, ale wystarczająco, aby chwilę odpocząć i naładować baterię. Wrócę silniejszy.