Przed Polpharma - AZS: Problemy z kontuzjami
fot. Jacek Imiołek/AZS Koszalin

,

Lista aktualności

Przed Polpharma - AZS: Problemy z kontuzjami

Osłabiona brakiem Tomasza Śniega i Briana Gilmore’a Polpharma Starogard Gdański zagra w sobotę z AZS Koszalin. W pierwszym meczu obu drużyn górą był AZS, ale o zwycięstwo w Starogardzie nie będzie wcale łatwo. Transmisja w TVP Sport w sobotę od godz. 20.05.

,

Obydwie drużyny w ostatniej kolejce spotkań przegrały, ale były to zupełnie inne porażki. Polpharma przegrała z PGE Turowem aż 50:105, nie mogąc ani przez chwilę nawiązać walki z rywalem ze Zgorzelca. Takiej porażki drużyny ze Starogardu Gdańskiego nie pamiętają nawet jej najstarsi kibice. Z kolei AZS bardzo długo wygrywał z Energą Czarnymi, aby ostatecznie polec w końcówce meczu.

W meczu z PGE Turowem w ekipie Kociewskich Diabłów widoczny był brak klasycznego rozgrywającego. Po zakontraktowaniu Marcina Nowakowskiego sytuacja trochę się poprawiła, chociaż do pełni szczęścia potrzebny jest powrót do zdrowia Tomasza Śniega. - W tym meczu będziemy już mogli skorzystać z nowego rozgrywającego - Marcina Nowakowskiego. Na pewno będzie to odciążenie dla Dawida Neumanna, który jeszcze nigdy tak długo nie przebywał na parkiecie w ekstraklasie. Czekamy ciągle na Tomasza Śniega, który jeszcze w tym meczu nie zagra. Nie ma sensu ryzykować jego zdrowia - tłumaczy trener Wojciech Kamiński.

To jednak nie koniec problemów kadrowych. W zespole z Koszalina na pewno nie zagra środkowy Rafał Bigus, a w Polpharmie na kontuzję narzeka skrzydłowy Brian Gilmore. To wymusi na trenerach pewne zmiany w ustawieniu drużyn. Już teraz widać, że w ekipie AZS więcej minut dostaje Mateusz Jarmakowicz, a w zespole ze Starogardu dłużej będą grali Daniel Wall i Jeremy Simmons, szczególnie na pozycji silnego skrzydłowego.

- Bardziej koncentruję się na grze mojego zespołu. Musi się ona jeszcze bardzo zmienić. W tym meczu nie zagra też na pewno Brian Gilmore, który również narzeka na kontuzję. To wszystko sprawia, że parę rzeczy trzeba trochę zmienić. Koncentruję się na tym, aby zespół działał jak najlepiej - podkreśla trener Kamiński.

W pierwszym spotkaniu tych drużyn w obecnym sezonie Tauron Basket Ligi świetną formą zaskoczył JJ Montgomery. Zdobył wtedy aż 37 punktów, nie trafiając przy tym ani jednej trójki. Czy teraz stać będzie tego gracza na powtórzenie tego wyczynu? - Montgomery ma swoje plusy. Potrafi rzucić za trzy, co już udowodnił w ostatnim meczu. Szczególnie trzeba uważać, gdy wpadnie jego pierwszy rzut. Nie przygotowujemy jednak specjalnej taktyki na tego jednego gracza. Koncentrujemy się na całym zespole - tłumaczy Wojciech Kamiński.

- Montgomery to dobry gracz, ale wydaje mi się, że taki mecz zdarza się tylko raz w sezonie. W tamtym meczu JJ nie oddał żadnej trójki, wszystkie punkty zdobył spod kosza. Taki mecz będzie mu bardzo ciężko powtórzyć - dodaje Adam Metelski.

Na pewno ważnym graczem AZS jest Stefhon Hannah, który nie tylko rozgrywa, ale i świetnie rzuca, szczególnie z dystansu. Rzuty trzypunktowe to także specjalność Marcina Dutkiewicza, który jeszcze w zeszłym sezonie grał w Polpharmie. Występy w starogardzkiej drużynie ma za sobą także George Reese - w pierwszym sezonie Kociewskich Diabłów w PLK (2004/2005) był jednym z liderów tej ekipy.

AZS z kolei powinien uważać na Tony’ego Weedena i Michaela Hicksa, którzy świetnie potrafią rzucać za trzy, a także na Patricka Okafora, który coraz lepiej rozumie się z zespołem i z pewnością będzie grał coraz lepiej. Koszalinianie nie mogą zapominać także o Grzegorzu Arabasie, który w ekipie AZS spędził cztery sezony i teraz na pewno będzie chciał coś udowodnić swojej byłej drużynie.

Spotkanie Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin odbędzie się 3 grudnia o godz. 20.15 w Hali Miejskiej im. Andrzeja Grubby w Starogardzie Gd. Transmisję z tego meczu będzie można zobaczyć w TVP Sport oraz sport.tvp.pl od godz. 20.05.

Przed meczem powiedzieli:

Wojciech Kamiński, trener Polpharmy: Mam duży szacunek do tego jak gra AZS. Ostatni mecz w Słupsku powinni wygrać, ale ostatecznie przegrali na własne życzenie. Niemniej grali bardzo dobrze. Koszalin to zespół zarówno nieobliczalny, jak i bardzo doświadczony. W ich składzie są gracze, którzy już coś w koszykówce osiągnęli, jak i tacy, którzy dopiero chcą coś zdobyć.

Adam Metelski, środkowy Polpharmy: Ekipa z Koszalina wydaje się być słabszą drużyną od PGE Turowa. Jest w naszym zasięgu. Też mają problemy kadrowe, bo Rafał Bigus jest kontuzjowany i nie są do końca zadowoleni z drugiego wysokiego zawodnika. Grając u nich przegraliśmy, ale teraz będziemy chcieli się zrewanżować.