Gani Lawal: Z NBA do Zastalu!
fot. Grzegorz Bereziuk

,

Lista aktualności

Gani Lawal: Z NBA do Zastalu!

Gani Lawal z Phoenix Suns został oficjalnie przedstawiony jako nowy gracz Zastalu Zielona Góra. Zawodnik treningi po okiem trenera Tomasza Jankowskiego może zacząć już w połowie przyszłego tygodnia.

,

- Gratulacje dla Ganiego Lawala, który zdecydował się na grę w Zastalu - taką informację można przeczytać na twitterze ASM Sports. Agencja sportowa jest dobrze znana w Zastalu Zielona Góra. To ona pośredniczyła w ubiegłorocznych transferach Zastalu. Ma w swojej stajni Waltera Hodge'a, Chrisa Burgessa i Trentona Marshalla. Poza ostatnim, wszystkie ruchy okazały się strzałami w dziesiątkę.

Czy tak będzie w przypadku Lawala? 23-letni Lawal ma 206 cm wzrostu i waży 106 kg. Amerykanin przez trzy lata występował na uniwersytecie Georgia Tech, gdzie w drugim roku występów notował średnie 15.8 punktów i 9.8 zbiórek. Ostatni sezon miał statystycznie tylko nieco gorszy, ale zdążył zwrócić na siebie uwagę scoutów Phoenix Suns.

Drużyna Marcina Gortata zdecydowała się na wybór zawodnika w drugiej rundzie draftu, z numerem 46-tym. Zawodnik w listopadzie został odesłany do drużyny Iowa Energy, na zaplecze ligi NBA. Po powrocie zdążył wystąpić jedynie w dwóch spotkaniach i doznał kontuzji kolana. Nie zagrał do końca sezonu.

W amerykańskiej lidze trwa obecnie lokaut, więc zawodnicy szukają możliwości grania w Europie. Większość z nich decyduje się na kontrakt za o wiele mniejsze pieniądze. - Bardzo się cieszę, że udało nam się przed sezonem znacząco wzmocnić zespół i sprawić kibicom niespodziankę w postaci zakontraktowania zawodnika z NBA. Mamy świadomość, że Gani nie zrobił jeszcze kariery w najlepszej lidze świata, ale wszystko przed nim. Pod względem sportowym jest to na pewno zawodnik o bardzo dużym potencjale, świetnych warunkach fizycznych i motorycznych, a także grający zespołowo - mówił podczas konferencji prasowej Janusz Jasiński, przewodniczący Rady Nadzorczej klubu.

- Gani wywodzi się z bardzo dobrego uniwersytetu, jest związany ze znanym klubem NBA, do tego lubi podkoszową walkę i dobrze się w niej czuje. Myślę, że to może być nie tylko lider Zastalu, ale również magnes, przyciągający do naszej hali wszystkich, którzy lubią oglądać koszykówkę na wysokim poziomie. Chcemy żeby Gani dołączył do zespołu jak najszybciej, być może uda się to zrobić w połowie przyszłego tygodnia - dodał Jasiński.