,

Lista aktualności

Chudney Gray: Podziękowanie dla kibiców

- Naszym zadaniem było stworzenie dobrego widowiska i zrobiliśmy to – mówił krótko po meczu MVP Meczu Gwiazd Chudney Gray.

,


Marek Szczutkowski: Spodziewał się Pan, że zostanie MVP Meczu Gwiazd DBL?

Chudney Gray: Nie, zupełnie o tym nie myślałem. Ja tu przyjechałem, żeby wziąć udział w meczu i się dobrze bawić. Ten mecz to rodzaj podziękowania dla kibiców. Są z nami przez cały sezon, wspierają nas w trudnych chwilach i należy im się podziękowanie za to, że są z nami. Naszym zadaniem więc było stworzenie dobrego widowiska. Aby jednak oni mogli się dobrze bawić, my też powinniśmy się dobrze czuć na parkiecie. I tak było w moim przypadku. Przyjechałem tutaj, zagrałem i naprawdę się dobrze bawiłem.

Zgodzi się Pan zapewne, że było to ciekawe dla kibiców widowisko?

Tak, bardzo. Podobało mi się wszystko. Również konkurs wsadów był interesujący. Mnie szczególnie podobał się ten niski polski zawodnik (Krajewski – dop. red). Szkoda, że nie wyszły mu niektóre próby, bo wywarł na mnie bardzo wielkie wrażenie.

Dzisiaj stworzył Pan po raz kolejny udany duet ze Steffonem Bradfordem. W lidze idzie Wam również coraz lepiej. Czy zatem nadszedł czas AZS w polskiej lidze?

Zdecydowanie! To prawda, że idzie nam coraz lepiej. Wygraliśmy kilka spotkań z rzędu i mamy w sobie naprawdę sporo energii. Przed nami ostatnie sześć spotkań rundy zasadniczej i mam nadzieję, że wygramy je wszystkie i znajdziemy się w play-off. A później? Później liczę na to, że czekają nas wielkie spotkania AZS i zaskoczymy wszystkich, sprawiając ogromne niespodzianki w play-off.

Zaskoczeniem dla kibiców może być niezbyt imponująca ilość punktów zdobytych przez zespoły. Zwykle przy tego typu zawodach i słabej obronie padają rekordy punktowe, a drużyny przekraczają 100 punktów.

Cóż. Trener zostawił nam sporo swobody na parkiecie i zrobił się z tego mecz, w który było sporo gry 1 na 1 i faktycznie może zaskakiwać, że rzuciliśmy mniej punktów niż czasami bywa to w lidze. Ale cóż... taka była specyfika tego spotkania.

Jest Pan gwiazdą już gwiazdą o ugruntowanej pozycji w Polsce, dziś doszło do kolekcji kolejne wyróżnienie. Może warto zatem zadomowić się w naszym kraju na dłużej?

Wszystko jest możliwe. Póki co jednak chciałbym się skupić na bieżących rozgrywkach. Uważam bowiem, że mamy naprawdę wielką szansę by znaleźć się w play-off, a moim zadaniem jest doprowadzić zespół do tej fazy rozgrywek. A o przyszłym sezonie decydował będę zapewne latem.