Statystycznie po finale Tauron Basket Ligi
fot. Grzegorz Bereziuk

,

Lista aktualności

Statystycznie po finale Tauron Basket Ligi

Finał Tauron Basket Ligi za nami. Zapraszamy do zapoznania się ze statystycznym podsumowaniem tej części gier.

MVP finału: Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec)

To na lidera PGE Turowa Zgorzelec zwrócone były oczy wszystkich sympatyków koszykówki, którzy zastanawiali się, czy Amerykanin zdoła wytrzymać trudy finału. Jedyny rozgrywający zgorzelczan pod koniec był już maksymalnie wyczerpany, ale to głównie dzięki niemu ekipa trenera Jacka Winnickiego postawiła tak trudne warunki mistrzom Polski, pozostawiając po sobie świetne wrażenie nie przegranego, ale zwycięzcy. Thomas miał rekordowe osiągnięcia tego finału w punktach (31), asystach (10 - dwukrotnie) i w klasyfikacji evaluation (28). Jego średnia w tej kategorii wyniosła ponad 16 w każdym meczu i była najwyższą spośród wszystkich koszykarzy grających w finale Tauron Basket Ligi.

Zespół finału i mistrz Polski: Asseco Prokom Gdynia

Mistrzowie Polski po raz ósmy ze złotem na szyi! Asseco Prokom Gdynia inaczej niż przed rokiem o kolejny tytuł musiał walczyć do ostatniego, siódmego meczu finału play-off. Co jednak nie stanie im na drodze, gdynianie i tak z zadaniem się uporają. W tym roku musieli walczyć o złoto przegrywając już nawet 2:3. Wcześniej w pięciu takich przypadkach nikt nie wygrał całej serii, ale Asseco Prokom dokonał tego jako pierwszy i wygrał mecz szósty i siódmy i po raz kolejny stanął na najwyższym stopniu podium. Gratulujemy.

Polski zawodnik finału: Konrad Wysocki (PGE Turów Zgorzelec)

Kapitan PGE Turowa grał w tych finałach swoją koszykówkę, nie zachwycał, ale był pewnym punktem swojej drużyny. Tylko w dwóch meczach zdarzyło się skrzydłowemu ekipy wicemistrzów Polski nie przekroczyć bariery 10 punktów, w pozostałych tę granicę osiągał. W całej serii zdobywał średnio ponad dziewięć punktów na mecz, co jest o zaledwie jeden punkt mniej od średniej Wysockiego z całego sezonu. W czterech meczach grał blisko 40 minut, a mając na uwadze, że PGE Turów w 53 dni play-off rozegrał 19 spotkań trzeba wierzyć, że był to bardzo wyczerpujący okres jego i jego kolegów.

Plusy finału: 

- PGE Turów Zgorzelec - zgorzelczanie należy chwalić, bowiem wykazali się ogromną wolą walki. Momentami grali w bardzo okrojonym składzie, ale nie poddawali się. 19 meczów w play-off to wszystkie jakie można było rozegrać i rekord naszej ligi. Przed te blisko dwa miesiące grali średnio nawet nie co trzy dni! Dodatkowo za rywali mieli drużyny z przeciwległego końca Polski. Do ćwierćfinałowego rywala mieli tylko 270 km (Poznań), natomiast do półfinałowego i finałowego aż 600! I te odległości pokonywali nie raz, a wiele razy. Czwarte srebro smakuje, ale nie ma wątpliwości, że w Zgorzelcu marzą o złocie, więc pewien niedosyt pozostaje.

- zawodnicy drugoplanowi - w nagłówkach artykułów prasowych były głównie nazwiska liderów obu drużyn, jednak sporo zawdzięczać można także tym drugoplanowym. W drużynie mistrza na wyróżnienie zasługuje Piotr Szczotka, który jest idealnym dopełnieniem gdyńskich gwiazd. Świetnie współpracuje z kolegami, wie gdzie ustawić się, aby wykorzystać podwojenie na jednym z jego partnerów, a dwójkowe akcje z Ratko Vardą będą już chyba jego wizytówką. Po stronie PGE Turowa na uwagę zasługuje Michał Gabiński. Polski skrzydłowy wykorzystuje minuty, jakie dostaje od trenera Jacka Winnickiego. W finale tylko w szóstym meczu grał mniej, niż 20 minut. W pozostałych spotkaniach walczył do końca i był m.in. jednym z bohaterów dogrywki w piątym, zwycięskim przez PGE Turów spotkaniu.

 

Liderzy finału:

Punkty:

1. Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 2) - 31

2. Daniel Ewing (Asseco Prokom Gdynia, mecz 1) - 23

3. Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 3) - 21

Zbiórki:

1. Adam Hrycaniuk (Asseco Prokom Gdynia, mecz 5) - 12

2. Ronnie Burrell (Asseco Prokom Gdynia, mecz 5) - 11

3. Ronnie Burrell (Asseco Prokom Gdynia, mecz 7) - 9

- Konrad Wysocki (PGE Turów Zgorzelec, mecz 6) - 9

- Qyntel Woods (Asseco Prokom Gdynia, mecz 5) - 9

- Ratko Varda (Asseco Prokom Gdynia, mecz 3) - 9

Asysty:

1. Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 1) - 10

- Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 5) - 10

3. Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 2) - 8

4. Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 4) - 6

- Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 7) - 6

Evaluation:

1. Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec, mecz 2) - 28

2. Ratko Varda (Asseco Prokom Gdynia, mecz 3) - 26

3. Daniel Ewing (Asseco Prokom Gdynia, mecz 1) - 23

- Daniel Ewing (Asseco Prokom Gdynia, mecz 3) - 23

Rekordy TBL:

Punkty:

1. Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg vs. Siarka) - 41

2. Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg vs. PGE Turów) - 37

3. Ted Scott (Kotwica Kołobrzeg vs. AZS) - 33

- Walter Hodge (Zastal Zielona Góra vs. AZS) - 33

Zbiórki:

1. Louis Truscott (Siarka Tarnobrzeg vs. Zastal) - 21

2. Darrell Harris (Kotwica Kołobrzeg vs. Polonia) - 20

3. Chris Burgess (Zastal Zielona Góra vs. Siarka) - 17

Asysty:

1. Igor Milicić (AZS Koszalin vs. Polpharma) - 16

2. Igor Milicić (AZS Koszalin vs. Polonia) - 13

- Torey Thomas (PGE Turów Zgorzelec vs. Zastal) - 13

4. Walter Hodge (Zastal Zielona Góra vs. AZS) - 12

- Igor Milicić (AZS Koszalin vs. Siarka) - 12

Evaluation:

1. Darrell Harris (Kotwica Kołobrzeg vs. Anwil) - 40

- Harding Nana (Polonia Warszawa vs. AZS) - 40

3. Kevin Goffney (Siarka Tarnobrzeg vs. PGE Turów) - 36

- Louis Truscott (Siarka Tarnobrzeg vs. PBG Basket) - 36

5. George Reese (AZS Koszalin vs. Siarka) - 35

- Tony Easley (Polonia Warszawa vs. Anwil) - 35