Dłoniak mistrzem wirtualnej koszykówki
fot. fot. Kosma Zatorski

,

Lista aktualności

Dłoniak mistrzem wirtualnej koszykówki

Jakub Dłoniak zwyciężył w turnieju gier NBA 2K11. Sterowana przez niego drużyna Oklahomy City Thunder na wirtualnym parkiecie okazała się lepsza od czternastu innych zespołów. - Kuba był po prostu najlepszy - komentowali pokonani.

,

W sobotnie popołudnie zielonogórska Galeria Graffit, jak za czasów świetności, tętniła życiem. Stało się to za sprawą turnieju NBA 2K11 - słynnej symulacji rozgrywek najlepszej koszykarskiej ligi świata na konsoli Play Station. W wirtualnych zawodach zmierzyło się piętnastu graczy w dość rozstrzelonym przedziale wiekowym od 7 do 28 lat.

Gościami specjalnymi turnieju byli Jakub Dłoniak i Tomasz Kęsicki - koszykarze Zastalu Zielona Góra. Zawodnicy rozegrali między sobą pokazowy mecz, w którym lepsi od Dallas Mavericks okazali się Boston Celtics prowadzeni przez Tomasza Kęsickiego. Środkowy Zastalu rozdał kilka autografów i pojechał do domu a Dłoniak ku zaskoczeniu wszystkich postanowił zapisać się do turnieju. Wymienił drużynę z Teksasu na swoich ulubieńców z Oklahomy City Thunder. - I to był bardzo dobry ruch - komentował rzucający Zastalu, który jak burza przedarł się przez eliminacje. W półfinale pokonał Mikołaja Sokołowskiego.

- Było bardzo fajnie. Czy żałuje, że nie wygrałem? Jak widać są lepsi. A Kuba był najlepszy - mówił zdobywca trzeciego miejsca. W czasie gdy Dłoniak walczył w finale, do organizatorów co chwilę dzwonił jego partner z drużyny Grzegorz Kukiełka. - Z Grześkiem graliśmy przeciwko sobie kilka razy. Zwycięstwa rozkładały się na zmianę. Miał tu dzisiaj być ze mną, ale źle się czuł. Na pewno się wścieknie gdy się dowie, że wygrałem - żartował po wygranym finale Jakub Dłoniak.

W nagrodę otrzymał konsole Play Station 3 Slim. Zawodnik odebrał gratulacje od organizatorów, przybił piątkę ze swoimi rywalami i czmychnął na trening Zastalu. Ostatni przed niedzielnym spotkaniem z Turowem Zgorzelec.