Przed Anwil - Kotwica: Rozpędzić się
fot. Łukasz Capar

,

Lista aktualności

Przed Anwil - Kotwica: Rozpędzić się

Anwil Włocławek i Kotwica Kołobrzeg w ostatniej kolejce przerwały swoje fatalne serie pięciu meczów bez zwycięstwa. Wiatr w żagle złapany w minionej serii spotkań jedni i drudzy będą chcieli wykorzystać do rozpędzenia się i rozpoczęcia nowej serii, tym razem serii zwycięstw.

,

Ostatniego miesiąca obie drużyny nie zaliczą do udanych. Pięć kolejnych porażek i staczanie się w dół tabeli to była ich rzeczywistość. W pewnym momencie Anwil wypadł poza pierwszą ósemkę, a Kotwica była tylko przed najsłabszą w lidze Siarką. - Ostatni mecz z Energą Czarnymi Słupsk to spotkanie, które może być dla nas przełomowe. Mamy teraz większą wiarę w siebie i stanowimy monolit, dzięki temu łatwiej jest nam podchodzić do kolejnych spotkań - mówi środkowy Kotwicy Darrell Harris. - Musimy postawić na zespołowość. Trener cały czas nam powtarza, że oczekuje od nas dobrej współpracy zarówno w obronie, jak i w ataku. Do niedawna nie było z tym najlepiej - tłumaczy z kolei rozgrywający Anwilu D.J. Thompson.

Oba zespoły przełamały jednak swój kryzys i od niedzielnej potyczki będą chciały rozpocząć nowy etap w tym sezonie. Na uprzywilejowanej pozycji jest Anwil, który gra u siebie i przed własną publicznością będzie chciał w końcu wygrać. - Bardzo chcemy pokazać się swojej publiczności z dobrej strony i może w meczu z Kotwicą to się uda. Oby tylko fani dopisali i wsparli nas swoim dopingiem - mówi Thompson.

Aby osiągnąć ten cel ekipa wicemistrzów Polski ponownie musi zagrać dobrze przeciwko liderowi Kotwicy Tedowi Scottowi, który w pierwszym meczu tych drużyn rozegrał jedno z najsłabszym spotkań w sezonie, trafiając tylko trzy z 16 rzutów z gry. Szalał natomiast Darrell Harris. Środkowy kołobrzeżan zdobył wtedy aż 27 punktów, miał 13 zbiórek, pięć asyst, trzy przechwyty i dwa bloki, co do teraz pozostaje najlepszym indywidualnym występem w całej lidze (evaluation - 40).

Z kolei zawodnicy Kotwicy boją się Andrzeja Pluty, który w Kołobrzegu rzucił tej drużynie 25 punktów, trafiając siedem z 11 rzutów z gry. - Pluta to gracz, który stanowi bardzo ważny element drużyny. Jego celne rzuty z dystansu to ten rzecz, jakiej oczekuje od niego zespół - przekonuje Harris. Kapitan Anwilu w ostatnim czasie jest jednak bez formy. W pierwszych pięciu meczach tego sezonu rzucał średnio blisko 18 punktów na mecz. W ostatnich dziewięciu spotkaniach tylko raz przekroczył barierę 10 punktów i rzucał ich średnio tylko 7,2.

Pluta to jednak arcydoświadczony zawodnik i w końcu odnajdzie swój rytm. Pomogą mu w tym na pewno jego koledzy z zespołu, którzy wiedzą jakim typem zawodnika jest najstarszy koszykarz Anwilu i jak z nim współpracować. - W pierwszym naszym meczu z tym rywalem nie zdobyłem wielu punktów ale miałem sporo asyst i z tego jestem zadowolony. Jeśli będę tak podawał do chłopaków, to wszystko powinno ułożyć się po naszej myśli - tłumaczy Thompson.

Kotwica liczy, że wykorzysta jeszcze nie ustabilizowaną formę włocławian i pokusi się o niespodziankę w Hali Mistrzów. - Myślę że nasze ostatnie spotkanie ligowe było przełomowe. Ekipa z Słupska to lider w tym sezonie. Teraz w lepszych nastrojach jedziemy na mecz do Włocławka. Obecna forma Anwilu nie jest najlepsza ale są dalej jednym z faworytów tegorocznych rozgrywek - mówi Marko Djurić, środkowy Kotwicy.

Mecz Anwil Włocławek - Kotwica Kołobrzeg zostanie rozegrany w niedzielę 30 stycznia o godzinie 17 w Hali Mistrzów. Relację radiową z tego spotkania przeprowadzi Radio Gra Włocławek.

Przed meczem powiedzieli

D.J. Thompson, rozgrywający Anwilu: Zagrać jak drużyna - to jest nasz główny cel przed meczem z Kotwicą. Musimy postawić na zespołowość, bo tylko ona może nam przynieść dobre efekty. Trener cały czas nam powtarza, że oczekuje od nas dobrej współpracy zarówno w obronie, jak i w ataku. Do niedawna nie było z tym najlepiej. Byliśmy zespołem, ale nie graliśmy jak zespół. Kotwica ma kilku solidnych zawodników, ale nasz skład prezentuje się dużo solidniej. Mam nadzieję, że to co widać na papierze przełożymy na mecz. W pierwszym naszym meczu z tym rywalem nie zdobyłem wielu punktów ale miałem sporo asyst i z tego jestem zadowolony. Jeśli będę tak podawał do chłopaków, to wszystko powinno ułożyć się po naszej myśli. To przedziwne, że we własnej hali mamy często większe problemy niż na wyjeździe. Bardzo chcemy pokazać się swojej publiczności z dobrej strony i może w meczu z Kotwicą to się uda. Oby tylko fani dopisali i wsparli nas swoim dopingiem.

Marko Djurić, środkowy Kotwicy: Myślę że nasze ostatnie spotkanie ligowe było przełomowe. Ekipa z Słupska to lider w tym sezonie. Teraz w lepszych nastrojach jedziemy na mecz do Włocławka. Obecna forma Anwilu nie jest najlepsza ale są dalej jednym z faworytów tegorocznych rozgrywek. Posiadają wielu dobrych zawodników, ale myślę że Paul Miller i Andrzej Pluta są liderami tego zespołu. Uważam, że zespół nie będzie zmęczony po meczu pucharowym. Cztery dni to wystarczająco dużo na regeneracje i odpoczynek.

Darrell Harris, środkowy Kotwicy: Ostatni mecz z Energą Czarnymi Słupsk to spotkanie, które może być dla nas przełomowe. Mamy teraz większą wiarę w siebie i stanowimy monolit, dzięki temu łatwiej jest nam podchodzić do kolejnych spotkań. Anwil to bardzo dobry zespół. Opierają swoją grę na dynamicznych penetracjach, gdzie później następuje rozrzucenie na obwód. W mojej opinii liderem tej drużyny jest Andrzej Pluta albo D.J. Thompson. Amerykanin dowodzi wszystkimi poczynaniami kolegów na boisku, natomiast Pluta to gracz, który stanowi bardzo ważny element drużyny. Jego celne rzuty z dystansu to ten rzecz, jakiej oczekuje od niego zespół.