Mecz Gwiazd: Dwóch ze Słupska
fot. Paweł Pietranik/Łukasz Capar

,

Lista aktualności

Mecz Gwiazd: Dwóch ze Słupska

Cameron Bennerman i Bryan Davis z Energi Czarnych Słupsk wystąpią zarówno w Meczu Gwiazd Tauron Basket Ligi, jak i w konkursie wsadów. Przeczytaj, co sądzą o tym wydarzeniu, czy będzie to ich pierwszy występ w Meczu Gwiazd oraz jak wiele znaczą dla nich efektownie kończone akcje.

,

Mateusz Bilski: Jak ważny dla Panów jest udział w Meczu Gwiazd TBL? Czy macie już podobne doświadczenia?

Cameron Bennerman: Już raz uczestniczyłem w tak wielkim i uwielbianym przez kibiców wydarzeniu, jakim jest weekend gwiazd. Wystąpiłem wtedy w konkursie wsadów całej ligi NCAA, który był bardzo mocno obsadzony. Udało mi się wtedy awansować do drugiej rundy konkursu, jednak na tym etapie zakończyłem swój udział, gdyż zabrakło mi kilku punktów do finału. Bardzo dziękuję kibicom za tak dużo oddanych na mnie głosów, jest to wielka nobilitacja. Postaram się Was nie zawieść. Mam świadomość tego, że miałem ostatnio dwa zdecydowanie słabsze mecze, ale wiem również, że udział w meczu gwiazd to nagroda za dobrą grę w całym sezonie, a nie tylko w konkretnych spotkaniach. Dlatego postaram się zaprezentować jak najlepiej zarówno w meczu, jak i w konkursie, aby pokazać wszystkim, że zasłużyłem na udział w kaliskiej imprezie.

Bryan Davis: Bardzo się cieszę, że zostałem wybrany do składu Północy i chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy na mnie postawili. Po raz pierwszy raz wezmę udział w tego typu widowisku i jestem tym faktem bardzo podekscytowany. Tym bardziej, że jest to mój pierwszy sezon na zawodowych parkietach i już w nim mam okazję znaleźć się w gronie najefektowniejszych koszykarzy ligi. Udział w Meczu Gwiazd z pewnością bardzo mnie zmobilizuje i pomoże mi w dobrej grze w kolejnej części sezonu.

Jak dużą wagę przykładacie Panowie do wsadów podczas meczów? Patrząc na grę Energi Czarnych nie sposób oprzeć się wrażeniu, że jest to Panów ulubiony sposób zdobywania punktów.

CB: Od kiedy tylko pamiętam uwielbiam efektownie kończyć akcje mojej drużyny i dlatego bardzo chciałem wziąć udział w konkursie wsadów. Potrafię wykorzystać moją dynamikę do zapakowania piłki do kosza i chcę to robić, gdyż wiem, że takiej gry oczekują kibice. Słyszałem, że o moich niektórych wsadach z tego sezonu już było głośno (śmiech).

BD: Przede wszystkim wsady są najłatwiejszym i najpewniejszym sposobem zdobywania punktów, w szczególności dla wysokich zawodników, jak na przykład ja. Dlatego kiedy tylko mam okazję nie rzucam spod kosza tradycyjnie o tablicę, tylko staram się jak najmocniej wpakować ją do kosza. Cameron wspomniał o tym, jak lubią to kibice, a ja jeszcze dodam, że porządny wsad zawsze dodatkowo pobudza kolegów z drużyny, podcina skrzydła rywalom i pozwala na jeszcze lepszą grę w kolejnych minutach meczów.

Czy szykujecie Panowie coś specjalnego na niedzielny konkurs wsadów?

CB: Mam kilka pomysłów, trochę nad tym myślałem i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł wcielić je w życie już podczas konkursu. Wiem, że nie tylko kibice Energi Czarnych liczą na mój efektowny występ, więc co tu będę ukrywał – chcę wygrać ten konkurs!

BD: Ja z kolei nie przygotowywałem się jakoś szczególnie i jeszcze zastanawiam się, co pokazać w konkursie. Może gdy porozmawiam z kolegami w Kaliszu przyjdzie mi do głowy jakiś dobry pomysł? Ale na pewno kibice mogą liczyć na moje wysokie loty i bardzo silne wsady.