Asseco Prokom – Polpharma: Wszedł Varda
fot. figurski.com.pl

,

Lista aktualności

Asseco Prokom – Polpharma: Wszedł Varda

Asseco Prokom Gdynia po zaciętym meczu pokonał Polpharmę Starogard 89:82. W spotkaniu z dobrej strony pokazali się polscy gracze - Piotr Szczotka, Robert Witka oraz Tomasz Cielebąk.

Trzy dni po bolesnej porażce z Żalgirisem Kowno mistrz Polski zagrał kolejne ciężkie spotkanie. Choć z pozoru dużo dzieli gdynian od zespołu Popharmy, jednak na parkiecie nie było tego widać i kibice zobaczyli spotkanie emocjonujące do samego końca. Była to również 99 impreza zorganizowana w Hali Widowiskowo-Sportowej Gdynia w roku 2010.

Żółto-Niebiescy rozpoczęli mecz skoncentrowani i zdobyli od razu sześć punktów z rzędu. Prowadzenie szybko jednak utracili za sprawą rewelacyjnie grających Deonta Vaughna (13 punktów, 6 asyst) i Tomasza Cielebąka (16 punktów przy 100 procentach skuteczności). Rozpędzająca się Polpharma grała z minuty na minutę coraz lepiej, a niską stratę po pierwszej kwarcie gdynianie zawdzięczają głównie skutecznej i walecznej grze Piotra Szczotki (13 punktów, 5 zbiórek). Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie również Robert Witka (12 punktów, 8 zbiórek), który rozegrał najlepsze spotkanie w tym sezonie. Koszykarze Asseco Prokomu schodzili jednak do szatni po drugiej kwarcie przegrywając czterema punktami, choć prowadząc wyraźnie w zbiórkach 24:14.

- Znowu walką i ambicją wygraliśmy zbiórki, więcej mamy asyst. To chyba pierwszy mecz w tym roku, kiedy mamy więcej asyst niż strat. To jest bardzo pozytywne – tłumaczył po meczu trener Tomas Pacesas.

 Na trzecią kwartę Asseco Prokom wyszedł zmobilizowany, a także po raz pierwszy zobaczyliśmy na parkiecie Ratko Vardę, który po świetnym meczu w Eurolidze został nagrodzony tytułem gracza kolejki. Serbski środkowy szybko zdobył pierwsze punkty i już po niewiele ponad minucie na tablicy wyników zobaczyliśmy remis. Varda był nie do zatrzymania przez graczy Polpharmy i w niecałe 12 minut zdobył 9 punktów.

Szybko uzyskanego prowadzenia mistrz Polski już nie oddał. Kolejny raz skutecznie zagrał Daniel Ewing, który do czterech punktów zdobytych w pierwszej i drugiej kwarcie, dołożył jeszcze 13 w drugiej połowie. Nawet dobra dyspozycja Michaela Hicksa (20 punktów) nie zmieniła obrazu gry i Asseco Prokom Gdynia pokonał Polpharmę Starogard 89:82.

- Gratuluję wygranego meczu. Cieszę się, że prowadziliśmy wyrównaną walkę przez długi czas. Dzisiaj zagraliśmy równo, ale w końcówce Asseco Prokom był lepszy – podsumował Tomasz Cielebąk.