Jakub Musiał: Słupskowi mówię
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Jakub Musiał: Słupskowi mówię "do zobaczenia"

- Chciałbym podziękować prezesowi, trenerowi, kibicom za te ponad dwa lata współpracy. To był bardzo udany okres w karierze. Nie żegnam się ze Słupskiem, mówię "do zobaczenia" - przyznaje Jakub Musiał, który ostatnio grał w Grupa Sierleccy Czarni Słupsk.

 

,

Jakub Musiał w przyszłym sezonie nie będzie występował w Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. Co prawda słupski klub widział go dalej w swoich szeregach, złożył mu konkretną ofertę, ale koszykarz odrzucił ją. 24-latek poinformował o tym trenera Mantasa Cesnauskisa podczas spotkania, do którego doszło w minionym tygodniu. Obaj podziękowali sobie za współpracę i życzyli powodzenia w kolejnym sezonie.

- Nie żegnam się, tylko mówię do zobaczenia, może nie w tym roku, jednak nigdy nic nie wiadomo. Chciałbym tutaj się zatrzymać i podziękować prezesowi, trenerowi, pracownikom klubu oraz przede wszystkim kibicom za każdy gest okazanej mi sympatii, za niesamowity doping podczas meczów, który niejednokrotnie wspierał w trudniejszych chwilach i uświadamiał mnie, że mam w Słupsku wielu przyjaciół. Na zawsze zostaną w moim sercu - mówi 24-latek.

Musiał jest wychowankiem WKS Śląska Wrocław, to tam stawiał swoje pierwsze kroki w zawodowej koszykówce, zadebiutował też w barwach wrocławskiego klubu na parkietach Energa Basket Ligi. Prawdziwą szansę - jak to sam nazywa - otrzymał jednak w Słupsku, dał mu ją trener Mantas Cesnauskis, któremu Musiał wiele zawdzięcza.

Przez ponad dwa lata słupscy kibice oklaskiwali jego grę i ogromne zaangażowanie. Koszykarz odgrywał w zespole ważną rolę "3&D", czyli zawodnika łączącego rzuty za trzy punkty z dobrą grą w obronie. W ostatnim sezonie wcielał się także w rolę rozgrywającego, który w określonych fragmentach gry odpowiadał za organizowanie i kreowanie akcji.

- Ten okres był dla mnie bardzo intensywny - wiele zmian, radosnych i uczących doświadczeń oraz przede wszystkim własnego rozwoju: awans z pierwszej ligi do EBL i moje pierwsze pełnoprawne dwa lata w Energa Basket Lidze. Będę wspominał ten okres z wielką sympatią - nie ukrywa.

Musiał trafia na rynek "wolnych agentów". W tym momencie jego agenci prowadzą już rozmowy z kilkoma klubami, które są nim zainteresowane. Czym 24-latek będzie kierował się podczas wyboru nowego pracodawcy?

- Przede wszystkim zależy mi na własnym rozwoju - to jaką rolę dostanę w kolejnej drużynie i jaką wizje będzie miał trener. Pod koniec sezonu zmieniłem agentów i to oni prowadzą rozmowy w moim imieniu. W dalszym ciągu jestem otwarty na nowe oferty - komentuje.

Jakub Musiał w sezonie 2022/2023 wystąpił w 33 meczach Energa Basket Ligi (nie opuścił ani jednego spotkania). Koszykarz notował średnio 8 punktów i 2,2 asysty na mecz.