Świetna atmosfera we Wrocławiu! WKS Śląsk prowadzi w finale
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Świetna atmosfera we Wrocławiu! WKS Śląsk prowadzi w finale

Działo się w Hali Stulecia we Wrocławiu! Przy świetnej atmosferze WKS Śląsk pokonał Legię Warszawa 76:72 i prowadzi 1-0 w finale Energa Basket Ligi. Mecz nr 2 już w czwartek o godz. 20:40. Transmisja w Polsat Sport i Super Polsat.

 

,

Na początku spotkania WKS Śląsk sporo piłek kierował pod kosz - dzięki zagraniom Aleksandra Dziewy i Ivana Ramljaka prowadził nawet 13:5. Trójkami starał się na to odpowiadać Raymond Cowels. Swoje tańce z piłką po chwili rozpoczął jednak Travis Trice - po jego dziewięciu kolejnych punktach gospodarze byli lepsi o 12! W końcówce straty zmniejszył jeszcze Jure Skifić, ale po 10 minutach było 27:18. W drugą kwartę lepiej weszła Legia - dzięki rzutom z dystansu Łukasza Koszarka oraz Muhammad-Aliego Abdur-Rahkmana przegrywała już tylko trzema punktami. Po chwili do remisu doprowadził Skifić, a Andur-Rahkman dawał przewagę! Spotkanie zdecydowanie się wyrównało, ale teraz to częściej zespół trenera Wojciecha Kamińskiego miał inicjatywę. Ponowne prowadzenie wrocławianom dawał Łukasz Kolenda. Ostatecznie dzięki rzutowi wolnemu Travisa Trice’a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 44:43.

Początek trzeciej kwarty był nerwowy po obu stronach, co przełożyło się na słabszą skuteczność. W odpowiednim momencie sprawy w swoje ręce brali Aleksander Dziewa i Travis Trice. Po późniejszych rzutach wolnych Amerykanina różnica wzrosła do sześciu punktów. Legia ciągle była jednak dość blisko i miała swoje szanse. Po 30 minutach było więc tylko 62:57. Łukasz Kolenda w pierwszych akcjach kolejnej części meczu świetnie podawał i sam zdobywał punkty, a ekipa trenera Andreja Urlepa zaczęła całkowicie kontrolować wydarzenia na parkiecie. Robert Johnson w końcówce odpowiedział jednak rewelacyjną serią 8:0 i po jego zagraniach przyjezdni przegrywali tylko czterema punktami! To oznaczało wielkie emocje. Później Johnson zbliżył ich jeszcze na dwa punkty, ale kluczowe rzuty wolne trafił Ivan Ramljak. Ostatecznie WKS Śląsk zwyciężył 76:72.

Najlepszym graczem gospodarzy był Travis Trice z 22 punktami i 5 asystami. Robert Johnson zdobył dla gości 24 punkty, 6 zbiórek i 4 asysty.