Będzie piąty mecz w Słupsku! Grupa Sierleccy Czarni doprowadzili do remisu!
fot. Wojciech Cebula/WKS Śląsk

,

Lista aktualności

Będzie piąty mecz w Słupsku! Grupa Sierleccy Czarni doprowadzili do remisu!

Wielkie emocje w półfinale Energa Basket Ligi! Tym razem Grupa Sierleccy Czarni pokonali na wyjeździe WKS Śląsk Wrocław 89:69 i tym samym doprowadzili do remisu w serii! Piąty, decydujący mecz w Słupsku w piątek o godz. 17:30. Transmisja w Polsat Sport.

 

,

Na początku obie drużyny grały w rytmie “kosz za kosz”, chociaż to przyjezdni głównie dzięki trójkom byli w lepszej sytuacji. Po kolejnych rzutach z dystansu Billy’ego Garretta przewaga wzrosła do siedmiu punktów. W ekipie z Wrocławia niezwykle aktywny był Kerem Kanter, ale to było za mało na rywali. Dzięki trafieniu Marka Klassena po 10 minutach było 14:22. Drugą kwartę od pięciu punktów rozpoczął Travis Trice, co dawało nadzieję gospodarzom. Jakub Musiał oraz Marcus Lewis błyskawicznie sprawiali jednak, że przewaga wzrosła do 11 punktów. Nadal świetny Kanter wraz z Ramljakiem nie wystarczali, aby efektywnie odrobić te straty. Kolejne świetne zagrania Beau Beecha oznaczały, że pierwsza połowa zakończyła się po myśli gości - 34:50.

W trzeciej kwarcie długo oba zespoły nie były zbyt skuteczne, co jednak działało na korzyść ekipy trenera Mantasa Cesnauskisa. Sprawy w swoje ręce starał się brać Travis Trice, ale w tym fragmencie WKS Śląsk nie był jeszcze w stanie zagrozić rywalom. Gwiazdorskie akcje kończył Garrett, a dodatkowo swoje robili zadaniowcy, tacy jak Dawid Słupiński i Kalif Young. Trójka Jakuba Musiała ustaliła wynik po 30 minutach na 53:68. Po rzutach Aleksandra Dziewy w kolejnej części spotkania drużyna trenera Andreja Urlepa zbliżała się na 12 punktów. Grupa Sierleccy Czarni odpowiedzieli na to serią 7:0 i po wsadzie Lewisa sytuacja była już opanowana. W końcówce wrocławianie nie nawiązali już rywalizacji. Ostatecznie drużyna ze Słupska wygrała 89:69, wyrównała stan serii i doprowadziła do decydującego starcia!

Najlepszym graczem gości był Billy Garrett z 28 punktami. W ekipie gospodarzy po 15 punktów rzucili Travis Trice i Kerem Kanter.