Pszczółka Start wygrała w Sopocie
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Pszczółka Start wygrała w Sopocie

Bardzo dobra końcówka spotkania pozwoliła Pszczółce Start na kolejne zwycięstwo w Energa Basket Lidze! Tym razem lublinianie pokonali na wyjeździe Trefl Sopot 76:70.

,

Początek spotkania był bardzo wyrównany - w Treflu można było w pierwszych minutach wyróżnić Karola Gruszeckiego, natomiast w przeciwnej ekipie nieźle prezentował się Kamil Łączyński. Sopocianie potrafili uciec na pięć punktów, ale Start bardzo szybko niwelował straty, w czym pomagał Lester Medford. Ostatecznie jednak T.J. Haws oraz Paweł Leończyk ustawili wynik po 10 minutach na 17:12. W drugiej kwarcie ekipa trenera Davida Dedka błyskawicznie doprowadzała do wyrównania, ale obie drużyny miały małe problemy w ataku. Trójki Karola Gruszeckiego i Michała Kolendy po chwili dały jednak aż 11 punktów przewagi gospodarzom. Rzut z dystansu dołożył również Witalij Kowalenko, a po pierwszej połowie było 38:27.

Trzecią kwartę Pszczółka Start rozpoczęła od serii 8:0 i po wsadzie Sherrona Dorsey-Walkera znacznie zbliżyła się do rywali. Dodatkowo nieźle radził sobie Josh Sharma. Mimo tego, Trefl potrafił utrzymać niską przewagę. Później aktywny był też jednak Damian Jeszke, a goście wychodzili na prowadzenie! Mecz był bardzo zacięty - trójka Dariousa Morena ustawiła wynik po 30 minutach na 52:51. Ostatnią część meczu ekipa trenera Marcina Stefańskiego rozpoczęła od serii 8:0. Reagował na to Dorsey-Walker, ale Pszczółka Start nie potrafiła doprowadzić chociażby do remisu. Dopiero później, dzięki Romanowi Szymańskiemu, goście zbliżyli się na punkt. Po chwili trójka Łączyńskiego dała przewagę lublinianom! W końcówce ważny rzut trafił także Dorsey-Walker, a dodatkowo lublinianie byli skuteczni na linii rzutów wolnych. Ostatecznie wygrali 76:70.

Najlepszym graczem zespołu z Lublina był Sherron Dorsey-Walker z 15 punktami i 4 asystami. 20 punktów i 4 zbiórki dla Trefla zdobył Karol Gruszecki.