Torunianie świetnie rozpoczęli to spotkanie, a po trójkach Keitha Hornsby’ego i Chrisa Wrighta było już 12:2. W pewnym momencie przewaga wzrosła nawet do 13 punktów dzięki akcji 2+1 Damiana Kuliga. Chwilę później środkowy opuścił parkiet z urazem. Po 10 minutach i kolejnym trafieniu Wrighta było już 28:12. Dzięki rzutowi z dystansu Aarona Cela oraz zagraniu Jakuba Schenka prowadzenie w pewnym momencie wynosiło aż 23 punkty! Francuzi poprawili się jednak w ofensywie i powoli zaczęli odrabiać straty. Trafienie Bartosza Diduszki w ostatniej sekundzie pierwszej połowy ustawiło wynik na 52:32.
Trzecia kwarta niewiele zmieniała, ponieważ ekipa Vincenta Colletta nie potrafiła odrabiać strat. Dodatkowo bardzo dobrze prezentował się Alade Aminu, a aktywny był też Jakub Schenk. To właśnie dzięki akcji rozgrywającego po 30 minutach było aż 79:54 dla torunian. Polski Cukier utrzymywał swój styl gry również w kolejnej części spotkania, a zwycięzca był już właściwie znany. Ważne akcje zakończyli jeszcze Hornsby oraz Cel, a ostatecznie wicemistrzowie Energa Basket Ligi wygrali aż 97:75.
SIG Strasburg - Polski Cukier Toruń 75:97 (12:28, 20:24, 22:27, 21:18)
SIG: York 12, Scrubb 11, Reynolds 10, Traore 10, Dallo 9, Nzeulie 9, Inglis 8, Grant 4, Tchicamboud 2, Miyem 0
Polski Cukier: Wright 16, Weaver 15, Aminu 14, Hornsby 13, Cel 12, Diduszko 10, Perka 7, Schenk 7, Kulig 3, Ratajczak 0