Łukasz Majewski: Jestem dumny z chłopaków
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Łukasz Majewski: Jestem dumny z chłopaków

BM Slam Stal sensacyjnie pokonała na wyjeździe Asseco Arkę Gdynia 71:69. Co mówił trener ostrowian, Łukasz Majewski, po pierwszej wygranej w tym sezonie Energa Basket Ligi?

Zwycięstwo BM Slam Stali było sporą niespodzianką - przede wszystkim dlatego, że przed tym meczem drużyna miała bilans 0-5. W dodatku, po pierwszej połowie przegrywała w Gdyni 16 punktami. To wszystko udało się odrobić, a w końcówce kluczowe rzuty trafili Paulius Dambrauskas i Nikola Jevtović.

- Jestem dumny z chłopaków, ze wszystkich. Staram się im wpajać do głowy, że mają się czuć jako jedność. Nawet ci, którzy nie grają, powinni wspierać chłopaków na boisku. Wygraliśmy wytrwałością, sercem i wiarą. Taktyka - taktyką, można kombinować, cudować, dzisiaj staraliśmy się to robić, to zafunkcjonowało. Był moment, w którym Asseco Arka nie trafiła kilku rzutów na zonę. Tym ich trochę wybiliśmy z rytmu, a my to wykorzystaliśmy - mówił trener Łukasz Majewski.

Co przyniosło sukces ostrowianom?

- Cyfra strasznie kłamie, ale patrząc na statystyki - wróciliśmy do zbiórki. To była nasza bolączka w pierwszej połowie. Procent za trzy, skuteczność - to też się poprawiło. Mam cichą nadzieję, że to idzie w dobrym kierunku. Cały czas podkreślam, że jesteśmy na etapie poznawania się i przebudowy. Z taką wiarą i zaangażowaniem jak dzisiaj, trochę jeszcze napsujemy krwi - podkreślał Majewski.

Asseco Arka łączy grę w Energa Basket Lidze z silnym Europucharem. Z pewnością również to mogło mieć wpływ na wynik sobotniego spotkania.

- Jestem Polakiem i cieszę się, jak nasze drużyny pokazują się w europejskich pucharach. Jesteśmy jednak teraz w takiej pozycji, że będziemy starali się wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję. Najważniejsze, że drużyna nie “pękła”, mimo że przegrywaliśmy kilkunastoma punktami. Za to duże gratulacje dla moich zawodników - zaznaczał Łukasz Majewski.

Do drużyny wrócił Jay Threatt i od razu był liderem na parkiecie. Zdobył łącznie 18 punktów, 8 asyst, 4 zbiórki i 3 przechwyty.

- Już jako zawodnik lubiłem mieć w zespole mądrą “jedynkę”. Nie muszę czasami mówić czegoś z ławki, bo wiem, że on to lepiej załatwi, ponieważ czuje grę. Jay jest takim graczem. Już wcześniej widziałem potencjał w tym chłopaku. Doszliśmy z nim do porozumienia. Jestem z tego bardzo zadowolony, bo on przyniesie nam korzyści. Ktoś może powiedzieć, że jest za niski, ale jest inteligentny, a ja tego potrzebuję na pozycji numer 1 - powiedział trener BM Slam Stali.