Dotychczasowym liderem włoskiego zespołu był dwukrotny mistrz NBA z Miami Heat Norris Cole, ale niedawno pożegnał się z tą ekipą i przeniósł się do Buducnosti Podgorica. W wygranym po dogrywce spotkaniu z Anwilem 105:102 rzucił aż 33 punkty! Włocławianie będą musieli za to ciągle uważać na Caleba Greena, Demetrisa Nicholsa oraz Kiefera Sykesa.
Drużyna trenera Igora Milicicia jest w dobrej formie, o czym świadczy m.in. dziewięć zwycięstw z rzędu w Energa Basket Lidze. Do składu wrócił wreszcie Kamil Łączyński, a to oznacza, że możliwości rotacji stają się coraz większe. Anwil zajmuje obecnie piąte miejsce w grupie A Koszykarskiej Ligi Mistrzów i ciągle walczy o awans do dalszej fazy.
Początek spotkania Anwil Włocławek - Sidigas Avellino we wtorek o godz. 18:30. Transmisja w Eleven Sports 1.