Anwil lepszy od Polpharmy po dwóch dogrywkach!
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Anwil lepszy od Polpharmy po dwóch dogrywkach!

Anwil Włocławek potrzebował aż dwóch dogrywek, aby pokonać przed własną publicznością Polpharmę Starogard Gdański. Ostatecznie mistrzowie Energa Basket Ligi zwyciężyli 122:115.

,

Polpharma na początku świetnie rzucała z dystansu - dzięki trafieniom Kacpra Młynarskiego i Tre Busseya było już nawet 14:8. Za odrabianie strat wzięli się Jarosław Zyskowski i Michał Michalak, ale goście nie dawali się wyprzedzić. Bussey w 10 minut rzucił aż 14 punktów i dlatego jego drużyna prowadziła 29:27. W drugiej kwarcie Anwil zaczął przejmować inicjatywę. Dzięki ośmiu punktom z rzędu Vladimira Mihailovicia gospodarze zdobyli sześciopunktową przewagę. Ekipa trenera Artura Gronka nie zamierzała się poddawać i dzięki Bibbinsowi oraz Busseyowi ciągle była dość blisko rywali. Po pierwszej połowie gospodarze wygrywali jednak 56:52.

Trzecią kwartę Polpharma rozpoczęła od serii 10:0 i po kolejnej trójce Kacpra Młynarskiego było już 62:56 dla gości. Starał się na to reagować Josip Sobin, ale Młynarski był nie do zatrzymania i przewaga wzrastała nawet do 11 punktów. Dzięki Szymonowi Szewczykowi i Aaronowi Broussardowi Anwil po 30 minutach przegrywał tylko 75:81 po 30 minutach gry. Włocławianie na początku czwartej części spotkania doprowadzili do wyrównania po następnym trafieniu Broussarda. Rywalizacja była niezwykle zacięta i co chwilę kibice na tablicy wyników mogli widzieć remis. W końcówce rzuty na zwycięstwo mieli zarówno Sobin, jak i Bussey, ale nie trafiali. To oznaczało dogrywkę!

W dodatkowym czasie gry ważnym zawodnikiem był Mateusz Kostrzewski - dzięki niemu gospodarze mieli już pięć punktów przewagi. Starogardzianie potrafili jeszcze zmniejszyć straty dzięki Tre Busseyowi. Amerykanin doprowadził do kolejnego remisu, a rzut na zwycięstwo przestrzelił Michał Michalak. To oznaczało… drugą dogrywkę! Akcje Kostrzewskiego i Mihailovicia ustawiały w lepszej sytuacji zespół trenera Igora Milicicia. Polpharma już nie trafiała z dystansu i dlatego mistrzowie Polski zwyciężyli 122:115.

Vladimir Mihailović rzucił dla gospodarzy 21 punktów. Tre Bussey zdobył dla gości 33 punkty, 4 zbiórki i 7 asyst.