Kolenda po NBA Global Camp w Treviso
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Kolenda po NBA Global Camp w Treviso

Michał Kolenda z Trefla Sopot brał udział w NBA Global Camp w Treviso, gdzie mógł zaprezentować się wysłannikom najlepszej ligi świata. Jak zapamięta to wydarzenie?

,

Do włoskiego Treviso przyjechało mnóstwo utalentowanych zawodników spoza Stanów Zjednoczonych. Na specjalnie zorganizowanym campie koszykarze mogli zaprezentować swoje umiejętności przed skautami NBA. W tym gronie było dwóch Polaków - Michał Kolenda z Trefla Sopot i Marcel Ponitka z Asseco Gdynia.

- Przede wszystkim bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie organizacja obozu, wszystko zostało dokładnie zaplanowane, tak, żeby czas był zagospodarowany w stu procentach. Przechodziliśmy tam testy, sprawdziany, gierki, rozmowy. Praktycznie cały pierwszy dzień spędziliśmy na przeróżnych badaniach medycznych - tłumaczy Kolenda.

Na obozie w Treviso zawodnicy mogli poznać trenerów z NBA - wszystkim zależało na tym, aby pokazać się z jak najlepszej strony.

- 40 zawodników podzielono na cztery ekipy, a trenerami mojej drużyny numer 3 były osoby z Los Angeles Clippers i Miami Heat. W samych zajęciach nie było wiele taktyki, uczyliśmy się prostych zagrywek, żeby wiedzieć mniej więcej jak mamy zagrać ze sobą wieczorem, podczas wewnętrznego meczu. Wszystko zostało zarejestrowane przez skautów, zapisywane i tak naprawdę chodziło o to, żeby podczas treningów sprawdzić zawodników i ich umiejętności. To było kluczowe - kluby NBA chciały obejrzeć koszykarzy z bliska - mówi zawodnik Trefla.

Oprócz pomiarów i testów koszykarze zaprezentowali się również w warunkach meczowych. Tutaj najważniejsze ponownie były jednak umiejętności indywidualne.

- Rozegraliśmy dwa spotkania - cztery kwarty po 12 minut, bez zatrzymywanego czasu. Każdy dostawał sporo minut, żeby móc się pokazać. Mecze wyglądały tak, że większość zawodników dość mocno forsowało swoje rzuty, szczególnie zawodnicy z pozycji 1 i 2. Spodziewałem się tego, bo wiadomo, że każdy chce zaprezentować swoje atuty, udowodnić swoją dominację nad rywalami i pokazać, że ma potencjał na grę w NBA - podkreśla Michał Kolenda.

Czy zawodnik Trefla Sopot jest zadowolony ze swojej postawy w Treviso?

- Jestem z siebie zadowolony, bo widzę, że mogę dojść do poziomu, jaki reprezentują ci wyróżniający się gracze z NBA Global Campu. Ich atletyzm, skoczność – to jest spora przewaga, ale można zniwelować braki w tych elementach mądrością boiskową i sprytem. Z całego wyjazdu mam bardzo pozytywne wrażenia - po pierwsze cieszę się, że mnie doceniono i dano szansę na przyjazd do Treviso, a po drugie miałem okazję „dotknąć” tego marzenia, jakim jest gra w NBA. Dopiero po powrocie dotarło do mnie, że uczestniczyłem w czymś tak niesamowitym - zaznacza Kolenda.