Starcia w Ostrowie Wlkp. ponownie przyniosły mnóstwo emocji - obydwa kończyły się zaledwie dwupunktowymi zwycięstwami - najpierw Anwilu, a później BM Slam Stali. To udowadnia, że finaliści prezentują niezwykle wyrównany poziom, a przewaga własnej hali dotychczas nie była kluczowa.
- Jak widać, przewaga parkietu nie ma za bardzo znaczenia. Najważniejsze, że chociaż jeden mecz wyjazdowy wygraliśmy. Przed nami kolejne ciężkie spotkanie u nas. Musimy ochłonąć, znowu wyciągnąć wnioski i mam nadzieję, że w sobotę wygramy - mówił przed kamerami Polsatu Sport Jarosław Zyskowski z Anwilu Włocławek.
Wiadomo, że w dwóch najbliższych spotkaniach w ekipie trenera Emila Rajkovicia zabraknie podstawowego rozgrywającego - Aarona Johnsona (może jeszcze się odwołać od tej decyzji). To oznacza, że ostrowianie muszą znaleźć nowego lidera. Ostatnio był nim Stephen Holt, który m.in. rzucił pięć ważnych trójek (zanotował 20 punktów). Przed własną publicznością lepiej prezentował się także Michał Chyliński - zdobył łącznie 12 punktów.
- Chcę pomagać drużynie. Trener ma bardzo szeroki skład i dobre wyczucie podczas spotkań. Raz używa jednego zawodnika więcej, raz mniej. Cały sezon to funkcjonuje, jesteśmy na to przygotowani - powiedział po ostatnim spotkaniu Michał Chyliński.
Ważne będzie także to, czy w najbliższym spotkaniu zagra Adam Łapeta - środkowy ma ogromny wpływ na grę BM Slam Stali w defensywie w polu trzech sekund. Anwil z kolei będzie liczył na wszechstronność Quintona Hosleya oraz waleczność Kamila Łączyńskiego.
Mecz nr 5 finału Energa Basket Ligi Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. rozpocznie się w sobotę o godz. 12.30. Transmisja w Polsacie Sport od 12.00.
Terminarz:
Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wlkp., mecz 5 - sobota, 2 czerwca, godz. 12.00 - transmisja w Polsacie Sport
BM Slam Stal Ostrów Wlkp. - Anwil Włocławek, mecz 6 - poniedziałek, 4 czerwca, godz. 17.30 - transmisja w Polsacie Sport
Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wlkp., ew. mecz 7 - piątek, 8 czerwca, godz. 18.00 - transmisja w Polsacie Sport