Zyskowski: Kibice będą naszą przewagą
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Zyskowski: Kibice będą naszą przewagą

- Ze względu na potencjał w ataku obu zespołów, ale również szachy trenerskie i zmiany obronne, zapowiadają się niesamowicie ciekawe spotkania - mówi przed serią półfinałową Energa Basket Ligi Jarosław Zyskowski z Anwilu Włocławek.

,

Wojciech Kłos: Ćwierćfinały zakończyły się dla Anwilu bardzo szybko. Szczególnie w tym trzecim, wyjazdowym spotkaniu z PGE Turowem pokazaliście spore możliwości w ofensywie. To właśnie atak był najważniejszy w tej serii?

Jarosław Zyskowski: Wygraliśmy serię dzięki obronie. Zatrzymaliśmy jednego z najlepszych strzelców PGE Turowa - Stefana Balmazovicia, który zawsze ich napędzał, dawał energię - to zostało wykluczone. Pod koszem również można powiedzieć “wyłączyliśmy” Brada Waldowa. Obrona napędzała atak, ale to ona była kluczowa. Sezon zasadniczy pokazał, że rzucamy dużo punktów - jesteśmy bodajże drugą ekipą w lidze pod tym względem.

Teraz pora na mecze z mistrzami Polski. Jak duże znaczenie ma fakt, że w tej rywalizacji macie przewagę własnego parkietu?

- Na razie żadne, zobaczymy po serii. Na pewno przewagą będą nasi kibice, którzy nas wspierają i wyzwalają dodatkową energię. Wiemy z kim gramy i każdy kolejny mecz będzie kluczowy. Skupiamy się jednak na piątkowym spotkaniu.

W Stelmecie Enei nie zagra od dłuższego czasu kontuzjowany Thomas Kelati, a ostatnio dowiedzieliśmy się, że zabraknie również Jarosława Mokrosa. Będzie to miało dla was znaczenie, czy wolicie skupić się na sobie?

- To prawda i pomimo tego dalej mają długą ławkę. To nie ma znaczenia dla nas. Powtarzam - mimo braku tych dwóch graczy w Stelmecie Enei dalej jest 10 czy 11 zawodników, których nie trzeba nikomu przedstawiać.

Anwil i Stelmet Enea to zespoły, które średnio zdobywają najwięcej punktów w EBL. W dodatku to ekipy, którą lubią rzucać z dystansu i mają do tego odpowiednich zawodników. Czy kibice mogą spodziewać się ofensywnych starć?

- Na pewno będą to zacięte mecze. Ze względu na potencjał w ataku obu zespołów, o którym Pan wspomniał, ale również szachy trenerskie i zmiany obronne, zapowiadają się niesamowicie ciekawe spotkania. Zapraszam na nie wszystkich kibiców!