To był naprawdę udany mecz AZS. Drużyna trenera Dragana Nikolicia od początku narzuciła mistrzom Polski trudne warunki. Mimo że Stelmet Enea potrafił wychodzić nawet na prowadzenie, to w kluczowych momentach lepsi byli koszalinianie. Co zadecydowało o zwycięstwie gospodarzy?
- Ogromne zaangażowanie z naszej strony, dobra decyzyjność, wszyscy dzielili się piłką, zagrali pod zespół, a nie pod siebie. Do tego dołożyliśmy dużą agresję w obronie i dobre założenia przedmeczowe. To poskutkowało zwycięstwem ze świetną drużyną, jaką jest Stelmet Enea - podkreślał po meczu Szymon Kiwilsza.
Kiwilsza zanotował w tym meczu 6 punktów, a najlepszym strzelcem AZS był Damian Jeszke (18 punktów, 10 zbiórek). Dla 20-letniego środkowego granie z utytułowanymi rywalami to wyjątkowa okazja do nabierania doświadczenia.
- To jest mój pierwszy sezon w Energa Basket Lidze, zbieram doświadczenia. Nie jest łatwo grać przeciwko takim zawodnikom jak Adam Hrycaniuk, który jest wielokrotnym reprezentantem Polski. Vladimir Dragicević również jest świetnym graczem - myślę, że jednym z lepszych w lidze na tej pozycji. Jestem zadowolony z tego, że daję radę walczyć z takimi rywalami - mówi zawodnik AZS.
----
Turniej Finałowy Pucharu Polski koszykarzy ponownie zawita do Warszawy. Czołowe zespoły Energa Basket Ligi oraz gospodarz - Legia - od czwartku 15 lutego do niedzieli 18 lutego będą rywalizować o trofeum w hali Arena Ursynów. Bilety dostępne są na plk.ticketik.pl. Szczegóły na plk.pl/puchar_polski