W czwartym spotkaniu rewelacyjny był James Florence, a w trzeciej kwarcie wydawało się, że Stelmet BC bez żadnych problemów będzie kontrolował wydarzenia na parkiecie. W ostatniej części starcia Polski Cukier doprowadził jednak do remisu i wszystko rozpoczęło się od nowa! W najważniejszych momentach goście mogli liczyć na Thomasa Kelatiego oraz Łukasza Koszarka, a ważne rzuty wolne trafiał też wspomniany Florence. Ostatecznie zielonogórzanie zwyciężyli 81:78.
- James Florence i Przemysław Zamojski od początku meczu trafiali wszystko. Ciężko było to obronić. I tak nie rzucili aż tak dużo, bo 81 punktów. W pierwszej połowie zabrakło nam trochę ataku. Walczyliśmy, mieliśmy szansę - mówił w wywiadzie dla Polsatu Sport Aleksander Perka z Polskiego Cukru.
Stelmet wygrywa już 3-1 w wielkim finale, a w dodatku w sobotę gra przed własną publicznością. Co ważne - w fazie play-off zielonogórzanie wygrali wszystkie dotychczasowe mecze rozgrywane w hali CRS. To stawia Polski Cukier w bardzo trudnej sytuacji, chociaż wygrana tej drużynie nie jest oczywiście niemożliwa.
Ekipa trenera Jacka Winnickiego musi zagrać przede wszystkim idealnie w obronie – znaleźć balans pomiędzy defensywą skupioną na strzelcach (Stelmet rzucił ostatnio 14 trójek!) oraz tą w pomalowanym, gdzie rządzą Vladimir Dragicević i Adam Hrycaniuk. Ponadto musi liczyć na świetną formę Kyle’a Weavera, Cheikha Mbodja oraz Łukasza Wiśniewskiego. To właśnie od postawy tych graczy zależy w zespole z Torunia najwięcej.
Czy Stelmet BC w sobotę postawi ostatni krok w drodze po kolejne mistrzostwo? Jaki plan na ten mecz będzie miał Polski Cukier? Początek meczu nr 5 w sobotę o godz. 12.00. Transmisja w Polsacie Sport i IPLA.tv od godz. 11.30.