Kutnianie w obecnym sezonie Polskiej Ligi Koszykówki grają w kratkę - po dobrym meczu w ich wykonaniu zdarza im się słabszy. Ostatnie spotkanie z PGE Turowem można było uznać za udane, ponieważ bardzo długo było niezwykle wyrównane. W końcówce ważne rzuty trafiał jednak Denis Ikovlev, a to wystarczyło zgorzelczanom do zwycięstwa 78:74.
- Mecz mógł się podobać kibicom. Było dużo zmian prowadzenia, a spotkanie szybkie. Nam czegoś po raz kolejny brakuje. Wygląda to lepiej, ale nie jesteśmy usatysfakcjonowani, ponieważ po raz kolejny przegrywamy - podkreślał po spotkaniu Grzegorz Grochowski z Polfarmexu.
BM Slam Stal z kolei w minionej kolejce pojechał do Krosna, gdzie faworyci już nie raz musieli uznawać wyższość gospodarzy. Tak było również tym razem, chociaż Miasto Szkła do ostatecznego zwycięstwa potrzebowało dogrywki. W dodatkowym czasie gry obie drużyny zdobywały punkty tylko z linii rzutów wolnych. Ostatecznie ekipa trenera Piotra Barana wygrała 79:73.
- Graliśmy twardo, walczyliśmy, ale popełniliśmy także wiele błędów. W końcówkach spotkań musimy grać lepiej w ofensywie, szczególnie jeśli chcemy wygrywać na wyjeździe. Musimy zaprezentować się lepiej w kolejnych spotkaniach - tłumaczył Aaron Johnson z BM Slam Stali.
Ostrowianie sporo zmieniali w swoim składzie w ostatnich tygodniach. Nowi zawodnicy - Shawn King, Marc Carter oraz Robert Tomaszek pokazują się z bardzo dobrej strony. Szczególnie ciekawym graczem okazał się King, który w dwóch spotkaniach zanotował łącznie 22 punkty i aż 31 zbiórek oraz osiem bloków. Jeśli nadal będzie się tak prezentował, to może stać się czołowym podkoszowym całej ligi.
Polfarmex od początku sezonu gra tymi samymi zawodnikami. Najważniejszym strzelcem z pewnością jest Dardan Berisha. Były reprezentant Polski już dwukrotnie w tym sezonie rzucał po 21 punktów, a pewne jest, że stać go na jeszcze lepszy występ. Warto też zwrócić uwagę na bardzo dobrą formę Mateusza Bartosza, który zdobywa średnio 10 punktów i 6,2 zbiórki w każdym spotkaniu.
Atutem BM Slam Stali bez wątpienia jest doświadczenie. Szymon Szewczyk, Kamil Chanas i Łukasz Majewski grali już w kadrze narodowej, a w dodatku ich umiejętności były sprawdzane w wielu klubach. Do tego grona można też dołożyć Bułgara Christo Nikołowa i Amerykanina Portera Troupe’a.
W Kutnie z pewnością liczą na lepszą formę dwóch obcokrajowców - Michaela Frasera i Devante Wallace’a. Podkoszowy jest trochę mniej skuteczny niż w poprzednich rozgrywkach, więc można spodziewać się progresu w tym elemencie. Dla Wallace’a to debiutancki sezon w PLK, w dodatku już w jego trakcie miał lekką kontuzję. Czy w niedzielnym spotkaniu zaprezentuje swój potencjał?
Początek spotkania Polfarmex Kutno - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. w niedzielę o godz. 12.40. Transmisja w Polsacie Sport HD i IPLA.tv od godz. 12.30.