Gospodarze rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 4:0, ale później zdecydowanie lepiej prezentowała się Unicaja, która dzięki akcjom Zorana Dragicia wygrywała nawet 19:7. Sytuację starali się zmieniać Vladimir Dragicević i Przemysław Zamojski, ale to Hiszpanie kontrolowali wynik. Po trafieniu Jaysona Grangera mieli po pierwszej kwarcie przewagę ośmiu punktów.
Zespół z Malagi jeszcze lepiej radził sobie w drugiej części gry. Dzięki trafieniu Mindaugasa Kuzminskasa prowadził już 36:22. W tym momencie serię 10:0 zaliczył Stelmet. Znowu skuteczny był Zamojski, a swoje punkty dodał także Łukasz Koszarek. Dzięki akcji 2+1 Dragicevicia w końcówce pierwszej kwarty zielonogórzanie przegrywali tylko dwoma punktami.
W drugiej połowie mistrzowie Polski nie podtrzymali swojej skutecznej gry. Co prawda po trójce Zamojskiego Stelmet prowadził przez chwilę 40:39, ale później kontrolę nad spotkaniem przejęła Unicaja. Ekipa z Malagi zaliczyła serię 9:0, a pod koniec tej części meczu po trafieniu Earla Callowaya wygrywała nawet 59:46.
Ostatnia kwarta ponownie należała do gości. Hiszpanie najwyższą przewagę osiągnęli w samej końcówce spotkania. Po trafieniu Sergiego Vidala prowadzili 17 punktami. Unicaja w całym meczu popełniła mniej strat, wygrała rywalizację o zbiórki i była bardziej skuteczna w rzutach za dwa punkty (60 proc.).
Stelmet Zielona Góra - Unicaja Malaga 67:84 (18:26, 19:13, 12:20, 18:25)
Stelmet: Zamojski 21, Dragicević 13, Eyenga 12, Walker 7, Cel 6, Koszarek 6, Hrycaniuk 2, Chanas 0, Brackins 0, Sroka 0, Kucharek 0
Unicaja: Dragić 21, Caner-Medley 18, Hettsheimeir 9, Toolson 8, Granger 7, Stimać 6, Calloway 5, Suarez 4, Vidal 2, Vasquez 2, Kuzminskas 2, Sabonis 0