Według starego zwyczaju, 6 grudnia Św. Mikołaj pojawił się w wielu miejscach Kołobrzegu, przynosząc uśmiech i radość nie tylko najmłodszym. Jednak ten, który pojawia się co roku w budynku przy ul. Łopuskiego ma jeszcze jeden charakterystyczny element. Wszystko za sprawą biało-niebieskiego szalika i członków Stowarzyszenia Kibiców Nasza Kotwica, którzy po raz dziewiąty pojawili się na oddziale dziecięcym kołobrzeskiego szpitala. Wraz z kibicami w szpitalu pojawili się zawodnicy Kotwicy Kołobrzeg: Marko Djurić, Wojciech Złoty, Francis Han oraz Jarosław Zyskowski
Mikołaj w biało-niebieskim szaliku zostawił ponad 30 bogato przygotowanych paczek. W paczkach przygotowanych przez sympatyków klubu oprócz tradycyjnych słodyczy i owoców najmłodsi mogli znaleźć gadżety Kotwicy, m.in. plany lekcji, smycze na klucz czy klubowe naklejki. Najmłodsze spośród obdarowanych dzieci miało kilka tygodni, najstarsze 13 lat. Dodatkowo fani Kotwicy doposażyli oddział w wszelkiego rodzaju gry planszowe i puzzle.
- Jak to mawiał Jurek Owsiak, Pomagamy i będziemy pomagać dzieciakom do końca świata i o jeden dzień dłużej - wyjaśnia Mateusz Czerniejewski ze Stowarzyszenia Kibiców "Nasza Kotwica" - Jednak ta akcja oprócz przysłowiowej "zrzutki" wśród kibiców nie obyła się bez pomocy sponsorów. W tymi miejscu za okazałą pomoc w imieniu fanatyków Kotwicy pragnę podziękować Hurtowni Opakowań "KAJA", Krzysztofowi Plewko, Hurtowni "LEMON, Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Kołobrzegu oraz kierownikowi sklepu "MRÓWKA".
Była to już dziewiąta mikołajkowa wizyta członków stowarzyszenia na oddziale dziecięcym kołobrzeskiego szpitala. Za rok jubileuszowa edycja akcji "Biało-niebieski Mikołaj", na którą kibice szykują specjalną niespodziankę.