Trefl z pewnością może zaliczyć sezon 2011/2012 do udanych. Klub, który przez dwa lata z rzędu zajmował czwarte miejsce, teraz - po fantastycznej, siedmiomeczowej rywalizacji z Asseco Prokomem - zdobył srebrny medal, nieznacznie tylko ulegając mistrzom Polski.
Klub zdobył sympatię fanów dzięki zatrudnianiu charyzmatycznych polskich zawodników, takich jak Łukasz Koszarek, Filip Dylewicz czy Marcin Stefański, którzy zapewniali dobrą frekwencję na Ergo Arenie. Stąd też nie było zaskoczeniem, że niezależnie od zajętego w finałach miejsca, zorganizowana zostanie feta, żeby podziękować kibicom za doping, a zawodnikom za cały sezon w Sopocie.
W czwartek, ulicą Bohaterów Monte Cassino przeszła rozśpiewana parada zawodników i kibiców, która zakończyła się poczęstunkiem w lokalu Trefl Sport Pub, gdzie fani mieli okazję porozmawiać ze swoimi ulubieńcami i zrobić sobie zdjęcie z okazałym pucharem.
- Na pewno srebro cieszy, feta cieszy. Po jednym dniu ochłonęliśmy. Wiadomo - mogło być lepiej, ale jest jak jest, już tego nie zmienimy. Srebro na pewno jest wielkim sukcesem, Puchar Polski też. Także pozostaje nam się tylko cieszyć. A teraz wakacje, odpoczynek i na tym się będę skupiał - mówił rozluźniony Adam Waczyński, skrzydłowy Trefla.