Przed AZS Politechnika - Polpharma: Zatrzymać Hazzarda
fot. Rafał Podleśny

,

Lista aktualności

Przed AZS Politechnika - Polpharma: Zatrzymać Hazzarda

W przedostatnim meczu sezonu dla AZS Politechniki, warszawianie podejmą przed własną publicznością Polpharmę Starogard Gdański. Czy uda im się przerwać serię pięciu porażek? Kluczowe dla losów meczu powinno okazać się zatrzymanie Brandona Hazzarda, który w trzech ostatnich spotkaniach rzucał średnio 32.7 punktu!

 

,

Po tym jak z AZS Politechniką pożegnali się dwaj najlepsi strzelcy: Mateusz Ponitka i Piotr Pamuła, a z ławki trenerskiej zniknął Mladen Starcević, Inżynierowie gładko przegrali pięć ostatnich pojedynków. Zdecydowanie najbliżej wygranej byli w poprzedniej kolejce. Młodzi koszykarze z Warszawy przegrali na wyjeździe zaledwie 85:87.

- Biorę tę porażkę troszkę na siebie. W takim żargonie trenerskim przy wynikach 2-3 punktowych wychodzi kunszt trenerski. Sądzę, że jest w tym troszeczkę mojej winy. Dopiero się uczę, jest to mój trzeci mecz w ekstraklasie. Szkoda, bo byliśmy blisko - powiedział po tej porażce trener AZS Politechniki, Arkadiusz Miłoszewski.

Czy warszawianie wreszcie przerwą serię pięciu porażek? W najbliższą środę 11 kwietnia Inżynierowie przed własną publicznością podejmą Polpharmę Starogard Gdański. Faworytem spotkania wydają się przyjezdni, zwłaszcza że Kociewskie Diabły są na fali. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego co prawda przegrali w ostatniej kolejce 87:95 ze Śląskiem Wrocław, lecz wcześniej zanotowali serię pięciu wygranych.

- Mimo wielu przeciwności losu dajemy z siebie wszystko i walczymy w każdym spotkaniu o zwycięstwo. Gramy jak równy z równym z dużo silniejszymi rywalami, za co należą się gratulacje moim młodszych kolegom z drużyny. Dla każdego z nich każdy mecz to cenna lekcja - mówi Łukasz Wilczek, jeden z najbardziej doświadczonych graczy AZS Politechniki.

To prawdopodobnie 26-letni rozgrywający w środę będzie uganiał się za liderem rywali, Brandonem Hazzardem. Amerykański obrońca dołączył do Polpharmy przed kilkoma tygodniami, jednak jego talent eksplodował dość niedawno. Rzucając 45 punktów w zaledwie 30 minut przeciwko ŁKS Łódź, ustanowił nowy rekord sezonu 2011/12. Od tego czasu utrzymuje dobrą formę strzelecką: Siarce zaaplikował 28 punktów, a Śląskowi 25. To daje mu niesamowitą średnią 32.7 punktu w trzech ostatnich meczach!

Po odejściu Michała Michalaka, Pamuły i Ponitki AZS Politechnika pozostała bez klasycznego rzucającego obrońcy. Na tę pozycję przesunięty został co prawda Marek Popiołek, jednak w ostatnich sezonach grywał głównie jako rozgrywający. - Nie przeszkadza mi to. Wychodzę na parkiet i staram się realizować założenia trenera. Nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia na jakiej gram pozycji - mówi skromnie 23-letni kapitan AZS Politechniki. Popiołek po zmianach kadrowych stał się główną opcją w ofensywie Inżynierów i w trzech ostatnich meczach rzucał średnio 17 punktów na mecz.

Kto poprowadzi swój zespół do zwycięstwa w najbliższym meczu? Hazzard czy Popiołek? Przekonamy się już w środę 11 kwietnia. Początek spotkania o 18.00 w podwarszawskiej Arenie Legionowo.