Brandwein: Przywrócony honor
fot. Jacek Imiołek

,

Lista aktualności

Brandwein: Przywrócony honor

- Wróciliśmy do Kołobrzegu po serii kilku nieudanych meczów wyjazdowych. Było to dla nas ważne spotkanie, przywróciliśmy  honor zespołowi, naszym kibicom, trenerowi oraz władzom klubu. Dla nas był to mecz, dzięki któremu wlaliśmy więcej wiary w nasze serca. Cieszę się ze zwycięstwa - mówi rozgrywający Kotwicy Oded Brandwein po wygranej z Siarką Jezioro Tarnobrzeg.

,

Bartosz Szczechowski: Wygraliście z Siarką Jezioro Tarnobrzeg 89:81. Co może Pan powiedzieć o postawie zespołu w dzisiejszym meczu?

Oded Brandwein: Wróciliśmy do Kołobrzegu po serii kilku nieudanych meczów wyjazdowych. Było to dla nas ważne spotkanie, przywróciliśmy honor zespołowi, naszym kibicom, trenerowi oraz władzom klubu. Dla nas był to mecz, dzięki któremu wlaliśmy więcej wiary w nasze serca. Cieszę się ze zwycięstwa.

To Pańskie pierwsze double-double od początku Pańskiego pobytu w Kołobrzegu. Czy jest Pan zadowolony ze swojego występu?

- Tak, cieszę się, że mogłem pomóc drużynie w tym zwycięstwie. Jak już wcześniej mówiłem jestem zadowolony z wygranej zespołu, mniej ważny jest mój indywidualny występ.

Co według Pana było najważniejszym elementem w grze Kotwicy, który zadecydował o pokonaniu Siarki Jezioro?

- Uważam, że zadecydowała gra w obronie oraz zbiórki. Dzięki tym elementom mogliśmy utrzymać zespół Siarki Jezioro na dystans. Udało nam się również kontrolować strefę podkoszową, nasi wysocy zawodnicy: Darrell Harris, Demetrius Brown, czy Marko Djurić wykonali dobrą robotę i zdecydowanie ułatwili nam grę.

Josh Miller jest zawodnikiem, który preferuje streetballowy styl gry. Czy Pańskim zdaniem bronienie takiego gracza jest trudniejszym czy łatwiejszym zadaniem?

- Josh jest wyjątkowym koszykarzem, rzadko widuje się graczy takich jak on. Jest bardzo szybki i wymaga od obrońcy szczególnej czujności, ponieważ może cię natychmiast minąć. Szanuje go za to co robi.

Co może Pan powiedzieć o skuteczności Kotwicy w rzutach za trzy punkty? Trafiliście 10 trójek - czy było to założenie taktyczne, czy może wynikało to z waszej gry i płynności w ataku?

- Uważam, że zaprezentowaliśmy bardzo dobry spacing. Wszyscy ciężko pracowaliśmy w tym tygodniu nad rzutami. Gdy znajdujesz się na otwartej pozycji, po prostu rzucasz i trafiasz. Pomogła nam płynność w ataku, mieliśmy kilka otwartych pozycji, udawało nam się trafiać i dzięki temu odnieśliśmy zwycięstwo.

Teraz Kotwica zagra kluczowy mecz ze Śląskiem Wrocław, bardzo ważne jest żeby dostać się do fazy play-off, ale drużynie AZS Koszalin również idzie dobrze. Czy odczuwacie w związku z tym jakąś presję i czy macie pomysł jak po raz pierwszy w sezonie pokonać zespół z Wrocławia?

- Osobiście nie czuję żadnej presji, ten sezon był bardzo długi, przeżyliśmy wzloty i upadki. Skupiam się na tym żeby pokazać się z jak najlepszej strony i pomóc Kotwicy w wygranej. Musimy być skupieni, mamy dobry zespół i możemy pokonać każdego. Mam nadzieję, że wygramy następny mecz. Nie myślę teraz o Śląsku, mamy treningi na których musimy się przygotować na to ważne spotkanie.