Kutnianie zaskoczyli rywali i po pierwszych akcjach Michała Gabińskiego i Josha Parkera prowadzili 5:0. Później jednak świetnie radził sobie Robert Witka, a rzut C.J. Harrisa dał przewagę Rosie. Po jednej z akcji Toreya Thomasa gospodarze prowadzili sześcioma punktami, ale straty zmniejszali jeszcze Jarosław Zyskowski i Mateusz Bartosz. Kolejna trójka tego drugiego na początku drugiej kwarty dała ponownie przewagę Polfarmexowi. Następnie dwa razy z dystansu trafił jeszcze Marcin Malczyk i to zespół trenera Jarosława Krysiewicza wygrywał 24:19. Gospodarze bardzo szybko dogonili przeciwników, w czym duży udział miał Thomas. Ostatecznie po 20 minutach zaciętej rywalizacji było 32:30 dla radomian.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Wojciecha Kamińskiego starał się uciekać rywalom po rzutach Michała Sokołowskiego, ale Polfarmex ciągle był blisko dzięki akcjom Jarosława Zyskowskiego oraz Josha Parkera. Kolejny świetny fragment zanotował jednak Robert Witka i po jego trójce gospodarze wygrywali już 53:42. Do końca tej części gry udawało im się utrzymywać bezpieczną przewagę – po 30 minutach było 61:51. W ostatniej minucie spotkania po trafieniach Parkera i Wołoszyna goście zbliżyli się jeszcze na pięć punktów, ale niezwykle ważną akcję 2+1 zanotował C.J. Harris, a nieźle na linii rzutów wolnych radził sobie Torey Thomas. To pozwoliło Rosie wygrać 76:66.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Robert Witka z 19 punktami, sześcioma zbiórkami i czterema asystami. C.J. Harris dodał do tego 17 punktów. W ekipie gości wyróżniał się Josh Parker z 15 punktami, czterema zbiórkami i sześcioma asystami.
Rosa prowadzi 1:0 w serii do trzech zwycięstw. Spotkanie nr 2 w niedzielę 1 maja o godz. 20.00 w Radomiu. Przekaz wideo na Emocje.TV