BK Ventspils – PGE Turów Zgorzelec, wtorek, godz. 17.30
PGE Turów musi wygrać to spotkanie, jeśli chce zapewnić sobie awans do kolejnej rundy w FIBA Europe Cup. Zespół trenera Karlisa Muiznieksa nie przegrał jeszcze żadnego meczu w tych rozgrywkach, a zgorzelczan pokonał 92:76. Polscy kibice dobrze znają z tej ekipy przede wszystkim Kwamaina Mitchella, który w poprzednim sezonie grał w Polfarmexie Kutno. Ważnym graczem BK Ventspils jest też reprezentant Łotwy Kristaps Janicenoks.
Śląsk Wrocław – Royal Hali Gaziantep, środa, godz. 18.30
Turecka drużyna ma na swoim koncie cztery zwycięstwa, w tym to ze Śląskiem 74:46. Obie ekipy awans mają zapewniony, ale wrocławianie z pewnością będą chcieli powalczyć o dobry wynik przed własną publicznością. Liderem Royal Hali jest Earl Calloway, który notuje średnio 13 punktów i 4,6 asysty na mecz. W ekipie trenera Jure Zdovca warto także zwrócić uwagę na Jawada Williamsa i Jure Balazicia.
KK Kumanovo 2009 – Rosa Radom, środa, godz. 19.00
Drużyna z Macedonii wygrała zaledwie jeden mecz w FIBA Europe Cup. Rosa pokonała KK Kumanovo 84:75 i ostatnio zapewniła sobie awans do kolejnej rundy. Liderem najbliższych rywali radomian jest Uros Luković, który notuje średnio aż 20,6 punktu i 9,8 zbiórki na mecz. Ciekawym rywalem dla Toreya Thomasa będzie rozgrywający Aleksandar Kostoski, zdobywający średnio 19,8 punktu i 4,6 asysty w każdym spotkaniu.