Energa Czarni - Śląsk (2): 36 punktów Blassingame’a, gospodarze górą
fot. Łukasz Capar

,

Lista aktualności

Energa Czarni - Śląsk (2): 36 punktów Blassingame’a, gospodarze górą

Świetna postawa Jerela Blassingame’a, który zdobył 36 punktów, pozwoliła Enerdze Czarnym pokonać po dogrywce Śląsk 91:84 w drugim spotkaniu ćwierćfinału play-off Tauron Basket Ligi. Słupszczanie prowadzą 2:0 w serii do trzech zwycięstw. Mecz nr 3 we wtorek o godz. 18.30.

Początek spotkania był wyjątkowo nerwowy dla obu stron. Dlatego po sześciu minutach rywalizacji na tablicy widniał wynik 6:6. Później w ataku uaktywnili się Roderick Trice oraz Łukasz Wiśniewski, a Śląsk wygrywał 15:9. Straty pod koniec pierwszej kwarty wyraźnie zmniejszyli jednak Drago Pasalić i Jerel Blassingame. W drugiej części meczu Energa Czarni na przełomie kilkunastu sekund zdobyła dziewięć punktów z rzędu. Było to możliwe przede wszystkim dzięki bardzo agresywnej obronie. Po akcji 2+1 Callistusa Eziukwu gospodarze prowadzili 31:21. Wrocławianie starali się utrzymywać blisko rywali, ale dwa rzuty Blassingame’a pod koniec pierwszej połowy pozwoliły zespołowi ze Słupska prowadzić 46:38.

W trzeciej kwarcie role się odwróciły – Śląsk zaczął gonić wynik. Pod koniec tej części meczu zanotował serię 10:0 i dzięki trójce Jakuba Dłoniaka prowadził już 61:55. Co ważne – zatrzymał rywali na zaledwie dziewięciu zdobytych punktach w 10 minut. W czwartej kwarcie bardzo długo wydawało się, że wrocławianie utrzymają korzystny wynik. Jeszcze na minutę przed końcem prowadzili sześcioma punktami. To jednak nie wystraszyło gospodarzy – końcówka tej części meczu była niezwykle zacięta. Energa Czarni sporo zawdzięcza Blassingame’owi, którego rzut doprowadził do dogrywki z końcem czwartej kwarty.

W dodatkowym czasie gry znów świetny był Blassingame, a dodatkowo ważną trójkę trafił Cesnauskis. Śląsk grał już bez Vuka Radivojevicia i Rodericka Trice’a (wcześniej opuścili parkiet za przekroczony limit fauli) i nie mógł znaleźć sposobu na rywali. Ostatecznie Energa Czarni wygrała 91:84 i prowadzi 2:0 w tej serii.

Jerel Blassingame w całym meczu uzbierał 36 punktów i sześć asyst. Mantas Cesnauskis dołożył do tego 15 punktów oraz pięć asyst. W ekipie Śląska wyróżniał się Jakub Dłoniak z 17 punktami.

Mecz nr 3 we wtorek o godz. 18.30.