Chris Wright grał już w Golden State Warriors i Milwaukee Bucks, i jak widać nie zapomniał, jak się gra efektownie. Minąć dwóch, trzech rywali? Nie ma sprawy. Oderwać się od ziemi i wpakować piłkę do kosza tak, żeby prawie oderwać obręcz? Żaden problem. Właściwie w każdej kolejce serwuje kibicom coś, co zapada w pamięć. Takiego lotnika mogą Tauron Basket Lidze pozazdrościć ligi z innych krajów.
Zobacz jego efektowne akcje na polsatsport.pl