Kociewskie Diabły od samego początku grały dużo bardziej skutecznie. Ivan Koljević sporo piłek kierował pod kosz do atletycznego Jeremy’ego Simmonsa, który z łatwością zdobywał punkty. Po trafieniach Daniela Walla i Briana Gilmore’a gospodarze prowadzili nawet 20:9, a zawodnicy Korsarza nie mogli znaleźć sposobu na zatrzymanie wysokich graczy Polpharmy.
rnW drugiej części meczu więcej rozgrywał Dawid Neumann, który zdobył w całym spotkaniu siedem punktów. Przewaga Polpharmy, która grała przez pewien czas wyłącznie Polakami wyniosła aż 20 punktów na koniec pierwszej połowy. W ciągu ośmiu minut Kociewskie Diabły zanotowały serię aż 17:3, głównie dzięki wykorzystaniu fizycznej przewagi nad przeciwnikiem. Zespół Korsarza próbował przenieść ciężar gry na obwód, ale gracze z Gdańska seryjnie pudłowali z dystansu.
rnKolejne kwarty należały do Grzegorza Arabasa, który zdobywał łatwe punkty po kontrach oraz do Koljevicia, który popisywał się świetnym panowaniem nad piłką i szybkim rzutem za trzy. Polpharma próbowała różnych wariantów gry w defensywie, a strefa w ich wykonaniu wydawała się coraz bardziej szczelna. Różnica klas była bardzo widoczna, więc trener Zoran Sretenović dał szansę na zdobycie punktów wszystkim dostępnym zawodnikom.
rnW spotkaniu nie wystąpił jeszcze Tomasz Śnieg, który cały czas dochodzi do siebie po podkręceniu kostki. Więcej minut gry dostał za to podkoszowy Łukasz Ratajczak, który w poprzednich sparingach raczej nie pokazywał się na parkiecie.
rnPolpharma Starogard Gdański - Korsarz Gdańsk 79:42 (20:12, 20:8, 16:13, 23:9)
rnPolpharma: Arabas 14, Koljević 12, Metelski 10, Simmons 9, Wall 9, Neumann 7, Gilmore 5, Hicks 5, Ratajczak 4, Dąbrowski 2, Paul 2