BM Slam Stal lepsza w Toruniu, wygrane MKS i Stelmetu Enei
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

BM Slam Stal lepsza w Toruniu, wygrane MKS i Stelmetu Enei

W meczu czołowych drużyn Energa Basket Ligi BM Slam Stal Ostrów Wlkp. pokonała w Toruniu Polski Cukier 83:65. W innych spotkaniach zwycięstwa odniosły MKS Dąbrowa Górnicza (96:86 z Miastem Szkła) oraz Stelmet Enea BC Zielona Góra (100:89 z Legią Warszawa).

,

Polski Cukier Toruń - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 65:83

Najważniejsze wydarzenia: Początek spotkania można uznać za wyrównany, chociaż to Polski Cukier był stroną przeważającą. Pierwsze punkty w Energa Basket Lidze mógł zdobyć D.J. Newbill, a dzięki trafieniu Glenna Coseya po 10 minutach było 18:15. W drugiej kwarcie BM Slam Stal długo trzymała się bardzo blisko, ale później gospodarze odskoczyli nawet na 10 punktów. Końcówka należała jednak do Aarona Johnsona i Michała Chylińskiego - dzięki trójce tego drugiego po pierwszej połowie był remis po 37. Zespół trenera Emila Rajkovicia trzecią kwartę rozpoczął od serii 9:0 i dzięki temu mógł powoli kontrolować grę. Torunianie cały czas trzymali się blisko, ale po trafieniach Marca Cartera i Mateusza Kostrzewskiego było 61:54 po 30 minutach. W ostatniej kwarcie ostrowianie kontrolowali sytuację - świetnie prezentowali się Chyliński i Łapeta, a BM Slam Stal powiększała przewagę. Ostatecznie goście zwyciężyli aż 83:65.

Najlepsi strzelcy: D.J. Newbill zdobył dla gospodarzy 11 punktów. Jure Skifić zanotował dla gospodarzy 18 punktów i 9 zbiórek.

Ciekawostka: W tym meczu zadebiutowało dwóch nowych zawodników Polskiego Cukru - D.J. Newbill i Damian Jeszke. Ten pierwszy był nawet najlepszym strzelcem gospodarzy, Polak z kolei nie zdobył punktów w cztery minuty spędzone na parkiecie.

Statystyka: Kluczowe mogły być trójki - dużo bardziej skuteczna była drużyna gości, która jednocześnie zanotowała pięć trafień więcej.

 

 

MKS Dąbrowa Górnicza - Miasto Szkła Krosno 96:86

Najważniejsze wydarzenia: D.J. Shelton oraz Aaron Broussard byli rewelacyjni w pierwszej kwarcie i dzięki temu MKS wszedł na najwyższe obroty w ofensywie. Miasto Szkła nie mogło dotrzymać im kroku i dlatego po 10 minutach przegrywało 16:38! Druga kwarta była już zdecydowanie bardziej wyrównana, a tym razem bardzo dobrze radzili sobie Witalij Kowalenko z Jovanem Novakiem. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 57:35 dla dąbrowian. Jayvaughn Pinkston był ważnym graczem krośnian w trzeciej kwarcie, a w ataku pomagał mu Marcin Sroka. Goście odrobili część strat, ale to zespół trenera Jacka Winnickiego ciągle był poza zasięgiem. Po 30 minutach było 83:64. W ostatniej kwarcie Miasto Szkła zaskoczyło - rozpoczęło od serii 17:2 i po rzutach wolnych Pinkstona przegrywało tylko czterema punktami! Trójkami odpowiedzieli na to Pamuła i Broussard, dzięki czemu opanowali sytuację. Ostatecznie MKS zwyciężył 96:86.

Najlepsi strzelcy: Aaron Broussard zdobył aż 28 punktów i 9 asyst dla gospodarzy. W zespole gości Jayvaughn Pinkston zanotował 22 punkty i 7 zbiórek.

Ciekawostka: 28 punktów punktów zdobyte przez Aarona Broussarda to rekord tego zawodnika w Energa Basket Lidze. Jednocześnie to czwarty mecz Amerykanina z rzędu, w którym rzucił przynajmniej 20 punktów.

Statystyka: Miasto Szkła trafiło w tym meczu 11 trójek, ale MKS był jeszcze lepszy - zanotował aż 18!

 

 

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Legia Warszawa 100:89

Najważniejsze wydarzenia: Legia od początku zaskakiwała - rozpoczęła ten mecz od prowadzenia 8:0. Stelmet Enea dość szybko zaczął odpowiadać, ale nie do zatrzymania był Anthony Beane. Po trójce Grzegorza Kukiełki ekipa z Warszawy prowadziła po 10 minutach 25:19. Również w drugiej kwarcie zespół trenera Tane Spaseva utrzymywał przewagę, w pewnym momencie powiększając ją nawet do 12 punktów. Po pierwszej połowie było 51:45 dla gości. Dopiero w trzeciej kwarcie dzięki rzutom wolnym Martynasa Geceviciusa mistrzowie Polski wyszli na prowadzenie. Sporo z siebie dawali Vladimir Dragicević i James Florence i dlatego zielonogórzanie po 30 minutach wygrywali 74:71. W ostatniej kwarcie aktywny był jeszcze Zamojski, a dzięki Dragiceviciowi Stelmet Enea mógł był spokojny o wynik. Ostatecznie mistrzowie zwyciężyli 100:89.

Najlepsi strzelcy: Vladimir Dragicević zdobył aż 27 punktów, 14 zbiórek i 6 asyst dla gospodarzy. W zespole gości wyróżniał się Anthony Beane - zanotował 24 punkty, 6 zbiórek i 8 asyst.

Ciekawostka: Obie drużyny nie grały w pełnym składzie. W zespole z Zielonej Góry zabrakło Łukasza Koszarka (na parkiecie nie pojawił się również Edo Murić), natomiast w ekipie z Warszawy nie zagrali Piotr Robak i Tomasz Andrzejewski.

Statystyka: 45-30 - tak zakończyła się w tym meczu rywalizacja o zbiórki (na korzyść Stelmetu Enei).