Prawdziwym hitem okazało się zatrudnienie przez słupskich działaczy symbolu Anwilu Włocławek - Igora Griszczuka. Czarni są jego pierwszym klubem w karierze, który poprowadzi w roli pierwszego szkoleniowca, jednak otrzymał on już od słupszczan ogromny kredyt zaufania i wszyscy głęboko wierzą w to, że będzie to przełomowy rok i dla drużyny ze Słupska, i dla jej nowego trenera. Wsparcie finansowe przez firmę Energa SA okazało się zbawienne dla Czarnych, którzy opierając się na kilkudziesięciu mniejszych sponsorach od kilku lat budują sobie opinię wiarygodnego oraz wypłacalnego klubu.
Na dobre ruszył w Słupsku program wprowadzania młodych graczy do pierwszego zespołu, przez co w składzie znalazło się aż trzech szesnastoletnich zawoników. Jakub Chmielewski, Hubert Pabian oraz Jacek Tyborowski stanowili trzon drużyny STK Czarni Slupsk rocznika `89. Każdy z nich ma podpisaną sześcioletnią umowę. Z poprzedniego sezonu w zespole pozostali jedynie Łukasz Seweryn oraz Łukasz Chelis. Ten drugi starannie przepracował cały okres przygotowawczy, mocno poprawiając swoje umiejętności koszykarskie. Natomiast po udanej końcówce zeszłego sezonu w Sewerynie pokładane są podobne nadzieje, jak rok temu w Rafale Franku. Można się spotkać z wieloma opiniami, iż ten rok będzie należał własnie do niego. Do Słupska po roku przerwy, spowodowanym wypożyczeniem do Świecia, powraca Dariusz Cywiński. Po dobrym sezonie na pierwszoligowych parkietach, wychowanek Czarnych ma pewne miejsce w składzie.
O sile podkoszowej słupskiego zespołu decydować będzie dwóch amerykańskich graczy: Alex Dunn oraz Omar Barlett. Oboje posiadają świetne warunki do gry pod tablicami i z pewnością bedą pierwszoplanowymi zawodnikami w drużynie. Będzie to pierwszy sezon Dunna poza granicami jego ojczyzny, jednak w przedsezonowych sparingach pokazał, że jest naprawdę znakomitym centrem. Barlett zdążył już się pokazać w Portugalii, gdzie przez dwa lata był wyróżniającym się zawodnikiem na tle całej ligi. Grę Czarnych poprowadzi Amerykanin Miah Davis, który pokazał się jako świetny obrońca z wielkim sercem do gry. Posiada on bardzo dobry przegląd sytuacji na parkiecie, dobrze dogrywa piłki do kolegów z zespołu, a gdy trzeba potrafi też zdobyć punkty. Jego zmiennikiem będzie obiecujący polski rozgrywający - Łukasz Jagoda. Z powodu słabych występów w przedsezonowych sparingach sztab szkoleniowy słupskiego zespołu zadecydował, że Wacław Piński pożegna się z Czarnymi. W jego miejsce zatrudniono Estończyka Raita Keerlesa. Ten skrzydłowy o miejsce w pierwszej piątce będzie walczył z Przemysławem Frasunkiewiczem, który po dwuletniej przerwie ponownie będzie reprezentował barwy słupskiej drużyny. Na pozycji rzucającego obrońcy występować będzie dobrze już znany w Polsce Aleksander Kudriawcew.
Gwiazda zespołu: Alex Dunn. Amerykański środkowy przebojem rozpoczął swoją karierę w Polsce. Podczas rozgrywanych sparingów był niewątpliwie najlepszym graczem Czarnych, prawie za każdym razem kończąc spotkania ze zdobytymi dwucyfrowymi liczbami punktów oraz zbiórek. Posiada świetnie ułożony rzut z półdystansu i wiele razy takimi decyzjami zaskakuje przeciwników. Niesamowicie dobrze ustawia się do zbiórek, zarówno pod bronionym, jak i pod atakowanym koszem. Niemal pewne jest to, że będzie on musiał zawsze grać po ponad 30 minut w meczu, ponieważ Czarni nie posiadają drugiego klasycznego centra - jednak Dunn udowodnił już, że może bez przeszkód grać na dobrym poziomie nawet przez całe spotkanie.
Objawienie: Łukasz Seweryn. Wielki talent, od trzech lat regularnie występuje na parkietach ekstraklasy. Będzie to jego drugi sezon który spędzi w Słupsku. Seweryn, grając na pozycji rzucającego obrońcy, wyróżnia się przede wszystkim nizwykle szybkim, dobrze ułożonym rzutem oraz nieustępliwością w obronie. O miejsce w pierwszej piątce będzie musiał walczyć z Aleksandrem Kudriawcewem, więc Polak posiada bardzo dobrą motywację oraz możliwości, aby zostać pierwszoplanowym graczem swojej drużyny.