Przed Siarka - Kotwica: Czekanie na mecze o utrzymanie
fot. Karol Skiba

,

Lista aktualności

Przed Siarka - Kotwica: Czekanie na mecze o utrzymanie

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej, Siarka Tarnobrzeg zagra u siebie z Kotwicą Kołobrzeg. Mimo tego, że obie drużyny zagrają w fazie o utrzymanie, to emocji na pewno w Tarnobrzegu nie zabraknie. Kotwica na pewno będzie chciała zrewanżować się za porażkę z Siarką u siebie.

W przypadku Siarki już od kilku tygodni było niemal pewne, że zajmie ostatnie miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej. Kotwica dzielnie do poprzedniej kolejki walczyła o udział w play-off. Jednak dwa ostatnie zwycięstwa i tak nie pomogły. Przyczyniła się do tego wcześniejsza seria porażek. Dlatego jedna i druga drużyna na pewno myślami jest już przy kwietniowych meczach. W walce o utrzymanie oba zespoły zagrają ze sobą jeszcze trzy razy - wliczając w to najbliższy, niedzielny mecz.

Rzeczą, jaka na pewno będzie miała wpływ na emocje w niedzielę, będzie to, że w Kołobrzegu lepsza dość niespodziewanie była Siarka. W grudniowym meczu obu zespołów byliśmy świadkami dogrywki, w której lepsi okazali się gracze z Tarnobrzega. W niedziele Kotwica bardzo będzie chciała zrewanżować się za tą porażkę. Siarka za to będzie chciała godnie zakończyć rundę zasadniczą, odnosząc zwycięstwo nad jednym z zespołów bezpośrednio walczących z nią o utrzymanie.

- Czas, który pozostał do pierwszego meczu fazy o utrzymanie, wykorzystamy na osiągnięcie optymalnej formy oraz na to, aby kontuzjowani zawodnicy wrócili do zdrowia. Bo bez niech nie ma co liczyć na trzymanie. Nie oznacza to, że lekko potraktujemy niedzielny mecz. Mimo braku rozgrywającego liczę na zwycięstwo - deklaruje przed meczem trener Siarki Bogdan Pamuła.

Bohaterami pierwszego meczu w Kołobrzegu byli niscy zawodnicy. Lider Kotwicy Ted Scott w zasadzie, w pojedynkę doprowadził wtedy do dogrywki. Rzucając 41 punktów, ustalił swój rekord punktowy. W Siarce najskuteczniejszy był wtedy rozgrywający Stanley Pringle. Zawodnik gospodarzy jednak w ostatnim meczu, w Koszalinie nabawił się kontuzji nogi i musiał opuścić parkiet przed końcem meczu.

- Lekarze robią wszystko, co tylko mogą, abym wrócił do pełnej sprawności. Przyjmuję zabiegi na kontuzjowaną nogę, jednak najprawdopodobniej w niedziele nie wystąpię. Chcę być w pełni gotowy na pierwszy mecz fazy o utrzymanie - opisuje swoją sytuacje zdrowotną Pringle.

Występ w tym meczu Scotta także nie jest pewny. Zawodnik ten opuścił ostatni mecz Kotwicy z Zastalem, z powodu urazu pachwiny. Nie wiadomo czy trener kołobrzeżan Dariusz Szczubiał, nie będzie chciał oszczędzać tego zawodnika na decydujące mecze sezonu. Na urazy w Kotwicy narzekają też Tomasz Zabłocki i Marko Djurić.

W ogóle sytuacja zdrowotna w obu zespołach nie wygląda najlepiej. Siarka od kilku miesięcy nie rozegrała meczu w pełnym składzie. Od listopada kontuzjowany jest Wojciech Barycz. Od dwóch miesięcy poza grą jest jeden z dwóch najlepszych Polaków w Siarce, Bartosz Krupa. Prognozy jeśli chodzi o tego zawodnika nie są dobre. Możliwe, że nie wystąpi on już w tym sezonie. Jeśli dodamy do tego wyżej wspomnianego Pringle’a, to Siarka zostaje bez klasycznego rozgrywającego. W niedziele funkcje tę będą pełnić Michael Deloach i Stefan Blaszczynski.

- Rzadko w przeszłości grałem na tej pozycji i nie wiem jak to ewentualnie wyjdzie. Oczywiście fragmentami mogę grać jako playmaker, jeśli będzie taka decyzja trenera. Zawsze staram się grać tak, jak jest dla drużyny najlepiej - mówi Australijczyk z polskim paszportem.

Bardzo ciekawa będzie także na pewno rywalizacja pomiędzy dwoma wysokimi zawodnikami obu drużyn. Mowa tutaj o Darrellu Harrisie, który pod koszem będzie walczył z Louisem Truscottem. Obaj zawodnicy są w pierwszej trójce zbierających ligi. Harris jest liderem w tej kategorii. Truscottowi po kontuzji, spadłą trochę średnia zbiórek. Jednak ostatnim meczem z AZS Koszalin, skrzydłowy Siarki pokazał, że jest już w dobrej formie. Kto zwycięży w tej rywalizacji na pewno znacznie pomoże swojej drużynie w osiągnięciu zwycięstwa.

Spotkanie pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Kotwicą Kołobrzeg rozpocznie się w niedziele 27 marca o godzinie 18, w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła w Tarnobrzegu. Transmisje z tego spotkania przeprowadzi Radio Rzeszów.

Przed meczem powiedzieli

Eric Taylor (skrzydłowy Siarki): My już od kilku tygodni jako podstawowy cel stawiamy sobie utrzymanie w lidze. Te sześć meczów będzie decydujące. W niedziele oczywiście będziemy chcieli zwyciężyć. Kotwica to dobry zespół z jednym liderem. Jeśli Scott wystąpi, to naszym głównym zadaniem będzie powstrzymanie tego zawodnika. Musimy uważać też na kontuzje, które ostatnio nas bardzo prześladują.

Łukasz Diduszko (skrzydłowy Kotwicy): Jedziemy do Tarnobrzegu z dużą motywacją, ponieważ chcielibyśmy, żeby nasze grono przeciwników, którzy pokonali nas w sezonie 2 razy nie powiększyło się. Chcielibyśmy wygrać z Siarką, żeby posunąć się w tabeli o jedno oczko wyżej niż jesteśmy teraz. Siarka to zespół nieobliczalny. Nie mają jakiś gwiazd, grają zespołowo i jeżeli oddaje im się inicjatywę na parkiecie to mogą być groźni. Tak było wtedy w Kołobrzegu. Daliśmy im przejąć inicjatywę i wtedy wygrali.