,

Lista aktualności

Uwierzyć i wygrać

W niedzielny wieczór beniaminek z Kołobrzegu stanie przed szansą odniesienia drugiego w tym sezonie zwycięstwa we własnej hali. Rywalem Kotwicy będzie zespół stołecznej Polonii SPEC. Warszawiacy mają jednak na koncie dwa razy więcej od kołobrzeżan zwycięstw i są faworytem pojedynku.

,


W Kołobrzegu od czasu porażki Kotwicy w Bydgoszczy wiele się zmieniło. Najważniejsza sprawa to pojawienie się nowego szkoleniowca. Doświadczonego Wojciecha Krajewskiego zastąpił mający spore ambicje Mariusz Karol. – Liga w tym sezonie jest wyrównana i każdy może wygrać z każdym – twierdzi Karol. – Przecież Arabas, Mrożek, czy Sidor to doświadczeni gracze i z pewnością nagle nie zapomnieli jak gra się w koszykówkę – dodaje nowy szkoleniowiec beniaminka.

Rzeczywiście kołobrzeżanie w tym sezonie sprawiali niespodzianki jedynie po poważnych rozmowach z klubowym zarządem. Tak było przed spotkaniem z Anwilem Włocławek i tak też się stało w meczu z Czarnymi Słupsk. Czy w niedzielę prowadzeni przez debiutującego w roli szkoleniowca Karola kołobrzeżanie poderwą się po raz trzeci do walki? Na to czekają nie tylko działacze, ale przede wszystkim kibice kołobrzeskiego beniaminka. Karol to nie jedyna zmiana w Kotwicy. Do drużyny dołączył kolejny gracz podkoszowy - Jermaine Williams. Nie wiadomo jednak, czy w niedzielę zobaczymy Amerykanina na parkiecie. Przeciąga się bowiem procedura jego uprawnienia do gry w ekstraklasie.

Zespół z Warszawy w tym sezonie oparł swój skład na polskich koszykarzach. I jak na razie źle na tym nie wychodzi. Szósta pozycja w lidze i tylko cztery punkty straty do lidera (Prokomu) to całkiem dobry wynik. Na dodatek atmosfera w ekipie trenera Pawła Czosnowskiego (objął „Czarne Koszule” po tym jak do Turowa zdecydował się przenieść Wojciech Kamiński) jest z pewnością bojowa. Warszawiacy w poprzedniej serii sprawili przecież sporą niespodziankę i pokonali zespół ze Zgorzelca 74:70. Świetny mecz rozegrał jeden z dwójki występujących w Polonii graczy z USA - Eric Taylor. Amerykański skrzydłowy zdobył 21 punktów i zaliczył 13 zbiórek. Drugim obcokrajowcem Polonii do czwartku był Robert Owens. Tego dnia zastąpił go jednak Ricky Shields, który w stołecznej drużynie przebywa na dziesięciodniowym próbnym kontrakcie i w meczu z Kotwicą będzie debiutantem.

Siłę Polonii stanowią jednak Polacy. Mózgiem zespołu jest rozgrywający Łukasz Koszarek. To również reprezentant Polski. Przed tygodniem skończył 22 lata, a przed tym sezonem przez pięć miesięcy walczył z kontuzją. Teraz wydaje się, że nie ma po niej już śladu. Koszarek to prawdziwy lider zespołu. W meczu z Turowem zapisał na swoim koncie 14 pkt i aż 9 asyst. Dobrze rozumie się doświadczonym Mariuszem Bacikiem, Leszkiem Karwowskim, Krzysztofem Roszykiem, czyi Jackiem Sulowskim.

- Czas działa jednak na naszą korzyść – mówi Karol. - Na razie pracujemy nad nowymi rzeczami. Wierzę, że zawodnicy zostawią serce na parkiecie i pokażą inne oblicze drużyny. Jeśli uwierzą w swoje możliwości, to wygramy – kończy swoją wypowiedź Karol.