,

Lista aktualności

Pojedynek przyjaciół

Siergiej Żełudok i Igor Griszczuk niegdyś razem występowali na parkiecie w barwach Anwilu Włocławek. Po kilku latach spotkają się ponownie, ale tym razem już jako trenerzy. Gdy obaj grali, zawsze więcej do powiedzenia miał obecny szkoleniowiec Czarnych. Czy tym razem będzie podobnie? W zespole ze Słupska nie zagra chory na anginę Omar Barlett.

,


Inowrocławianie zakończyli pierwszą rundę bez zwycięstwa i niewiele wskazuje, aby seria rewanżowa przyniosła lepszy wynik, tym bardziej, że zaczynają ją z Czarnymi Słupsk, którzy radzą sobie w lidze bardzo dobrze. Dysponujący solidnym składem słupszczanie zajmują czwarte miejsce i z powodzeniem walczą z najlepszymi drużynami w kraju. Mądra polityka kadrowa Igora Griszczuka pokazała, że nawet mając mniejszy budżet można zbudować bardzo solidny zespół.

Na tym tle nie najlepiej wypada Noteć. Wszyscy kibice, już nie tylko w Inowrocławiu zadają sobie pytanie, kiedy w końcu klub z Kujaw odniesie pierwsze zwycięstwo? Przed świętami zespół opuścili Amerykanie, a zapowiadanych wzmocnień na razie nie ma. Jedynym zawodnikiem, który doszedł do inoworcławian jest Augustinas Vitas, jednak jak na razie litewski środkowy nie dostał listu czystości. Ale nawet jeśli Vitas będzie mógł grać, ciężko będzie o zwycięstwo. Trener gospodarzy posiada obecnie zaledwie jednego gracza o wzroście powyżej dwóch metrów, przez co dochodzi do takich zaskakujących sytuacji jak w meczu ze Stalą, gdy Michaela Ansleya przez dłuższy moment krył... Łukasz Żytko.

Czarni przyjeżdżają do Inowrocławia w roli faworyta. Wyrównany skład, dłuższa ławka rezerwowych i wzmocnienia – w Słupsku dobrze się dzieje. Przeciw Noteci ma zadebiutować nowy skrzydłowy, Litwin Mindaugas Burneika. Absolwent uniwersytetu Hawaii przez ostatnie dwa lata był wyróżniającym się graczem w lidze rosyjskiej, a przed sezonem podpisał kontrakt z druga siłą ukraińskiej koszykówki – Azwomaszem Mariupol. W zespole wicemistrza Ukrainy Burneika nie mógł się jednak przebić do pierwszego składu i zdecydował się na przeprowadzkę do Słupska. Do Inowrocławia zawita także dobrze znany z występów w inowrocławskiej hali Przemysław Frasunkiewicz, który na pewno będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony przed swoja starą publicznością.

Przed meczem powiedzieli:

Damian Laskowski (rozgrywający Noteci): Czarni są silnym zespołem. Mają silniejszy skład od nas, w czym mają przewagę. My po przerwie świątecznej mamy dużo świeżości i pokazaliśmy , że na niej potrafiliśmy zagrać dość dobre zawody. Mam nadzieję, że jeszcze trochę tej świeżości w nas zostało i w sobotę postaramy się pokazać pazurki. Jeśli nie będziemy mieli centra walka będzie trudna. Każda drużyna ma po dwóch, trzech rasowych środkowych. Jeśli i my będziemy mieli taki stan jest szansa powalczyć o zwycięstwo w lidze.