Legia kontra Arka po raz czwarty!
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Legia kontra Arka po raz czwarty!

Legia we wtorek sprawiła sporą niespodziankę i wygrała z Arką 97:91. Czy ta sztuka uda się ekipie z Warszawy jeszcze raz? Transmisja meczu nr 4 ćwierćfinału play-off w czwartek od 17:30 w Polsacie Sport.

,

Zespół Tane Spaseva musiał ostatnio radzić sobie już nie tylko bez Omara Prewitta, ale również Mo Soluade. Oznaczało to, że większą odpowiedzialność musieli wziąć na siebie inni zawodnicy. Ostatnio w wybornej formie jest jednak Jakub Karolak, a dodatkowo pomagał mu w ataku Filip Matczak. Bardzo dużo czasu na parkiecie spędził też Mariusz Konopatzki - zagrał ponad 27 minut (najwięcej w całym sezonie!). Przydatna okazała się jego postawa w obronie, a to pomogło Legii w odniesieniu zwycięstwa.

- Cieszy zwycięstwo na własnym boisku. Na pewno z drużyną tego kalibru co Arka istotne są małe rzeczy, co ma przełożenie na końcowy wynik. Tak też było teraz, gdzie wyszarpane piłki, rzucenie się na piłkę, zastawienie na pewno zaowocowały i dały nam zwycięstwo - mówił po meczu Filip Matczak.

Arka z kolei w Warszawie nie była w pełni skoncentrowana. Na swoim wysokim poziomie grał co prawda Josh Bostic (29 puntków), ale przez większość meczu niewidoczny był James Florence (chociaż w końcówce meczu jego akcje mogły zmienić losy spotkania). Gdynianie przede wszystkim muszą poprawić grę w defensywie - stracili przecież aż 97 punktów.

- Legia zagrała naprawdę dobry mecz. Straciliśmy 97 punktów, co jest niedopuszczalne. Nawet przy bardzo dobrej dyspozycji rywali nie powinno to się zdarzyć. Jeśli nie trafia się 17 rzutów wolnych na wyjeździe w play-off, można zapomnieć o zwycięstwie - podkreślał trener Arki Przemysław Frasunkiewicz.

Jak będzie to wyglądało w kolejnym spotkaniu tej serii? Arka prowadzi 2-1, ale Legia ma szansę na doprowadzenie do remisu i powrót na decydujący mecz do Gdyni!

Czwarte starcie tej pary w czwartek od 17:30 w Polsacie Sport.