Wyrównany mecz w Warszawie. Legia lepsza od Spójni
fot. Andrzej Romański

,

Lista aktualności

Wyrównany mecz w Warszawie. Legia lepsza od Spójni

Sporo emocji w sobotnim meczu Energa Basket Ligi w Warszawie. Ostatecznie Legia pokonała Spójnię Stargard 76:72.

,

 

Początek spotkania był wyrównany, chociaż trzeba podkreślić, że dzięki Sebastianowi Kowalczykowi i Rusłanowi Patiejewowi to gospodarze mieli inicjatywę w ofensywie. W pewnym momencie obie drużyny zatrzymały się jednak w ataku i nie potrafiły długo zdobyć punktów. Po trafieniu Michała Kołodzieja Legia prowadziła po 10 minutach 15:14. Druga część meczu była bardzo podobna - czyli niezwykle wyrównana. Spójnia zdobywała przewagę, bo trójki trafiali Rod Camphor i Hubert Pabian. Straty starali się odrabiać Filip Matczak oraz Omar Prewitt, ale ostatecznie to stargardzianie po pierwszej połowie wygrywali 38:36.

W trzeciej kwarcie co chwilę ekipa trenera Tane Spaseva doprowadzała do remisu, ale goście odskakiwali - było to możliwe dzięki trójkom Roda Camphora i Piotra Pamuły. Kolejny wjazd Amerykanina dał im siedem punktów przewagi. Spójnia starała się pilnować tego wyniku - po 30 minutach prowadziła 59:52. Czwartą kwartę Legia rozpoczęła od serii 10:0 i po rzucie z dystansu Jakuba Karolaka była minimalnie lepsza! Później trójki dokładał też Sebastian Kowalczyk, a ekipa z Warszawy prezentowała się świetnie. Zespół trenera Kamila Piechuckiego znowu zbliżała się do rywali, a trafienie Shane’a Richardsa oznaczało kolejny remis. Później kluczowa akcja należała do Kowalczyka, a po rzutach wolnych Prewitta Legia wygrała 76:72.

Najlepszym graczem gospodarzy był Omar Prewitt, który zdobył 25 punktów i 9 zbiórek. Rod Camphor zanotował dla gości 23 punkty i 8 zbiórek.