Od początku spotkanie było bardzo wyrównane, ale można było jednocześnie zauważyć inicjatywę po stronie Trefla. Po trójce Damiana Jeszkego goście mieli cztery punkty przewagi. Bardzo dobrze prezentował się również Paweł Leończyk, a po trafieniu Vernona Taylora po 10 minutach było 20:16. W drugiej kwarcie drużyna trenera Marcina Klozińskiego cały czas utrzymywała niskie prowadzenie. Dopiero później dzięki rzutom Cullena Neala i Artura Mielczarka Rosa zdobyła minimalną przewagę. Sopocianie byli nieskuteczni, a po kolejnej akcji Mielczarka pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 38:35 dla gospodarzy.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Roberta Witki prowadził już nawet sześcioma punktami, ale Trefl odrabiał straty dzięki Damianowi Jeszkemu i Vernonowi Taylorowi. Mecz toczył się falami, ale ostatecznie po kolejnych rzutach wolnych po 30 minutach to Rosa miała przewagę 52:50 po 30 minutach gry. Wracający do gry Obie Trotter dał o sobie znać w czwartej kwarcie - jego rzuty powiększały prowadzenie, a po trójce Cullena Neala było już 65:55. Sopocianie nie byli już w stanie tego odrobić, nawet mimo niezłej postawy Iana Bakera w końcówce. Ostatecznie Rosa zwyciężyła 75:68.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Artur Mielczarek z 21 punktami i 4 zbiórkami. 22 punkty, 4 zbiórki i 4 asysty dla gości zdobył Vernon Taylor.