Rosyjski zespół rozpoczął mecz od mocnego uderzenia i po trafieniu Jajuana Johnsona prowadził 9:2. Arka dość szybko zbliżała się do rywali, ale to goście po 10 minutach gry prowadzili 17:12. W drugiej części spotkania dzięki akcjom Roberta Upshawa i Filipa Dylewicza zdobyli nawet minimalną przewagę. Mecz zdecydowanie się wyrównał, a po rzutach wolnych Krzysztofa Szubargi pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 32:31.
Również w trzeciej kwarcie ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza potrafiła grać jak równy z równym z Lokomotiwem. Późniejsze trafienia Dmitrija Chwostowa i Moustaphy Falla dały jednak rywalom przewagę aż dziewięciu punktów po 30 minutach gry. W ostatniej kwarcie ekipa z Rosji zbudowała wyższe prowadzenie, ale gdynianie walczyli do samego końca. Dwie szybkie akcje Jamesa Florence’a zbliżyły ich nawet na cztery punkty, ale ostatecznie to drużyna trenera Sasy Obradovicia zwyciężyła 80:73.
Arka Gdynia - Lokomotiw Kubań Krasnodar 73:80 (12:17, 20:14, 16:26, 25:23)
Arka: Upshaw 15, Szubarga 14, Florence 10, Dylewicz 10, Bostic 9, Wyka 5, Ponitka 3, Garbacz 3, Witliński 2, Dulkys 2, Łapeta 0
Lokomotiw: Whitehead 17. Ponitka 13, Chwostow 12, Fall 12, Johnson 10, Fridzon 9, McLean 7, Wright 0, Kułagin 0