Urlep: Każdy mecz w serii był inny
fot. Andrzej Romański

Lista aktualności

Urlep: Każdy mecz w serii był inny

Stelmet Enea BC wygrał mecz nr 4 w Radomiu i dzięki temu awansował do półfinału Energa Basket Ligi. Co po meczu mówił trener zielonogórzan, Andrej Urlep?

Czwarte spotkanie było wyrównane, a bardzo długo przewagę utrzymywała Rosa. Kluczowa okazała się jednak czwarta kwarta, kiedy mistrzowie Polski ponownie pokazali świetną formę w ataku.

- Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudne spotkanie. Dla Rosy był to mecz ostatniej szansy. W pierwszej kwarcie pozwoliliśmy Filipowi Zegzule na rzucenie trzech trójek, a nam nie szło w ataku. Nawet gdy mieliśmy otwarte rzuty, to nie trafialiśmy. Mimo tego trzymaliśmy się w grze. Na początku trzeciej kwarty rywale trafili cztery trójki, zdobyli przewagę. My poprawiliśmy obronę, zagraliśmy rewelacyjnie w ostatniej kwarcie i dzięki temu wygraliśmy mecz - mówił po meczu trener Andrej Urlep.

Szkoleniowiec podkreśla, że trudno porównywać poszczególne spotkania w ćwierćfinale.

- Każdy mecz w tej serii był inny, żaden nie był do siebie podobny. Trzy spotkania były meczami ataku, a w tym pierwszym w Radomiu najważniejsza była obrona. Mieliśmy szansę wygrać również ten drugi mecz u siebie, ale przyjechaliśmy tutaj i dwa razy zwyciężyliśmy - tłumaczy Urlep.

Teraz Stelmet Enea BC zagra w półfinale z Anwilem. Pierwsze dwa spotkania zostaną rozegrane we Włocławku.

- Na pewno faworytem jest Anwil, który zakończył sezon na pierwszym miejscu. Do Włocławka jedziemy jednak po to, aby wygrać, a nie tylko pograć w półfinale - zapowiada Andrej Urlep.