Wcześniejsze spotkanie między tymi drużynami zostało rozegrane w październiku. W pierwszej połowie Asseco grało świetnie w ataku i dyktowało warunki na parkiecie. Wszystko zmieniło się w trzeciej kwarcie - Polski Cukier włączył piąty bieg i przejął inicjatywę. Mimo że ostatnia część spotkania była dość zacięta, to torunianie zwyciężyli 87:79. Glenn Cosey i Karol Gruszecki rzucili po 16 punktów, a Krzysztof Szubarga odpowiedział 24.
Jakiego meczu można spodziewać się teraz? Podobnego - znowu wyrównanego. Polski Cukier jest w czołówce tabeli Energa Basket Ligi, co potwierdza, że jest bardzo silną drużyną i ponownie chce bić się o najwyższe cele. Zespół z Gdyni z kolei ciągle walczy o awans do fazy play-off, dlatego każde zwycięstwo jest dla tej ekipy niezwykle ważne. Motywacji do wygranej z pewnością nie brakuje.
Krzysztof Szubarga kontra Glenn Cosey - to starcie rozgrywających może być niezwykle efektowne. Amerykanin ostatnio pokazywał, że nie ma żadnego problemu z braniem odpowiedzialności na siebie w kluczowych momentach - trafiał niesamowite trójki, nawet wtedy, gdy wszyscy spodziewali, że będzie to robił. Szubarga jest w tym względzie podobny - wie kiedy drużyna potrzebuje jego punktów i świetnie jej pomaga. Jego doświadczenie i umiejętności przywódcze są kluczowe dla całego projektu Asseco. To właśnie jego akcja zapewniło zwycięstwo w ostatnim meczu z MKS Dąbrowa Górnicza.
W zespole prowadzonym przez trenera Przemysława Frasunkiewicza bardzo dobrze rozwija się Przemysław Żołnierewicz. Spędza na parkiecie już średnio ponad 30 minut na mecz, przez co ma ogromny wpływ na wyniki gdynian. Teraz będzie mógł się sprawdzić w starciu z reprezentantem Polski Karolem Gruszeckim. Zawodnik Polskiego Cukru miał niedawno problemy ze skutecznością z dystansu, ale w meczu z Anwilem Włocławek wreszcie się przełamał - trafił dwukrotnie za trzy punkty i udowodnił, że nadal może być niebezpieczny w tym elemencie.
Niedawno do ekipy trenera Dejana Mihevca dołączył D.J. Newbill. Amerykanin, który obecny sezon rozpoczynał w Australii, bardzo szybko wkomponował się w taktykę Polskiego Cukru. Właściwie z miejsca stał się groźnym strzelcem, szczególnie z dystansu - trafił na razie 8 razy na 15 prób za trzy. Ciekawe jak będzie wyglądała jego rywalizacja z Jakubem Garbaczem - zawodnikiem, który w ostatnim miesiącu grał świetnie i zaskakiwał wszystkich skutecznością rzutów zza linii 6,75 m.
Początek spotkania Asseco Gdynia - Polski Cukier Toruń w niedzielę o godz. 12.40. Transmisja w Polsacie Sport od godz. 12.30.